Opinie

motyw-03

 

„Boisz się?

Boje się.

Dlaczego boisz się wrócić do Domu?”

Jeśli szukasz domu, który jest pełen miłości, gdzie czekają na Ciebie otwarte ramiona Mamy i Taty, gdzie jest dla Ciebie miejsce, czas, uwaga. Gdzie jesteś właściwym człowiekiem, chcianym i z poczuciem bycia cudownym w swej istocie. Gdzie dostaniesz ciepła zupę i znajdziesz oparcie. Gdzie pozostaniesz w miłości, ale takiej która niczego od Ciebie nie chce, to zapukaj w te drzwi.

Kurs podstaw praktyki szamanizmu to jedna z 4 najważniejszych rzeczy, jakich doświadczyłam w swoim życiu.

Ta podróż odbywa się na wielu poziomach. Skorzystasz z niego, nawet przy minimalnym zaangażowaniu. Na poziomie słów czy samych spotkań online, dostajesz skarb, który może pozostawić w Tobie nasionko, które w swoim czasie zakwitnie. Natomiast jeśli wejdziesz w ten proces w całości, to odkryjesz Kim Jesteś, poznasz moc pierwszej umowy, która zmienia wszystko na zawsze. Odkryjesz, że jesteś tu w opiekach i że jest dla Ciebie miejsce. Nie ma potrzeby walczyć ani ze sobą, ani z czymkolwiek. Znajdujesz oparcie w sobie i w życiu. Rezultaty zależą od stopnia Twojego zaangażowania. Jeśli wejdziesz całą swoją osobą i pozwolisz sobie stanąć w duchu, to ten kurs zmienia wszystko na zawsze i ma moc transformacji życia.

W dzisiejszych czasach nie jest łatwo znaleźć autentycznych przewodników. Ma znaczenie kogo wybierasz, aby wsparł Cię w Twoim procesie rozwoju, procesie terapeutycznym, duchowym. Przy Robercie mam jasność, z czym idzie i do czego zaprasza. Mam jasność kiedy go spotykam, mam jasność kiedy towarzyszył mi w mojej wędrówce na kursie. Nie doświadczyłam nigdy wcześniej kogoś, kto potrafi tak jak Robert trzymać przestrzeń. Jego zaangażowanie w kurs jest ogromne. Miałam odczucie, że na te 6 tygodni jest dedykowany tylko naszemu plemieniu. Jego kompetencja, wrażliwość, podejście do człowieka w szacunku są imponujące. Będąc w tej przestrzeni masz poczucie bezpieczeństwa, bycia zaopiekowanym i całkowicie przyjętym. Jego serce jest wielkie, a ramiona obejmują cały świat. Nie ma słów by podziękować za ten wielki dar. Kłaniam się w sercu na zawsze za to prowadzenie i wskazywanie.

Jeśli czujesz wołanie by praktykować poprzez taką ścieżkę, to kurs podstaw praktyki szamanizmu jest najlepszym co możesz wybrać!

To jest Żywe, to jest Zdrowe, to jest esencja tego, co we mnie i w Tobie.

 

Kamila Dąbrowska
motyw-03

 

Uczciwa pracochłonna służba w miłości z pełnym autentycznym zaangażowaniem duchem, ciałem i sercem.

W jasnej, przejrzystej wielowymiarowej przestrzeni miłości i czułej dyscypliny,zaczęła się podróż, powrót do Domu. Wypłynięcie na bezgraniczny ocean miłości to jest ten kurs!

 

Piotr Kowalik
motyw-03

 

Kurs podstaw praktyki szamanizmu jest jak przestrzeń boiska, kiedy chcesz pójść pograć piłkę. Nic Ci boisko nie da, jeśli nie chcesz naprawdę tego zrobić. I nie potrzebujesz boiska, jeśli naprawdę chcesz grać, grać, grać tę cudowną grę Twojego życia. Jednak gdy masz jasność, że chcesz grać i jest do tego dobrze przygotowane boisko, to nic lepszego Ci się nie mogło przydarzyć. Tak właśnie jest z kursem podstaw praktyki szamanizmu Roberta Rienta. I ze mną. Słyszałem wołanie, przyszedłem na zbiórkę. Robert stworzył (nie sam! och, nie sam!) wspaniałą, bezpieczną przestrzeń kursu. Przestrzeń dla ciała, umysłu, relacji, wrażliwości i ducha. Przestrzeń tak pełną i różnorodną, że trudno by mi było się nią nie zachwycić i niczego z niej nie wziąć. Więc byłem, brałem, dawałem, doświadczałem. Doświadczenia z kursu odnosiłem do mojego bieżącego życia, a sprawy z życia do kursu. Śmiało stwierdzam, że kurs ma moc transformacji życia. Jeśli masz gotowość, by po to sięgnąć. Jeśli nie, możesz po prostu przeżyć piękną podróż, zakończyć i z powrotem wylądować w codziennych sprawach. Podróż z Robertem i tymi, które opiekuńczo ją prowadzą, jest tak bezpieczna, fascynująca i pełna miłości do wszelkiego żywego stworzenia, że kto żyw i prawdziwie żyć chce, poczuć że żyje – niech się stawi. Warto. 

Wojtek Montwiłł
motyw-03

Kurs Podstaw Praktyki Szamanizmu to doświadczenie, którego nie da się porównać z czymkolwiek innym. Słowo „kurs” nawet nie oddaje w pełni tego, czym to doświadczenie tak naprawdę jest – a jeśli zechcesz, pozwolisz, ten czas może stać się dla Ciebie podróżą życia, nowym początkiem, odkryciem, odzyskaniem, powrotem. Możesz nawet już być w tej podróży, nie mając jeszcze świadomości, że się rozpoczęła i prowadzi ona do zajęcia swojego miejsca w plemieniu – rozpoznasz to, jeśli zapadnie decyzja. Jedno jest pewne – oczekuj nieoczekiwanego.

 
Przy czułym prowadzeniu przez Roberta i jego Duchy dotkniesz tego, czym naprawdę jest szamanizm. Poznasz ścieżkę, która poprzez Ducha poprowadzi człowieka w Tobie w codzienności. A to wszystko w uszanowaniu Twojego tempa, w dyscyplinie złączonej z miłością, w bezpiecznej przestrzeni. Jeśli czujesz wołanie – staw się. Staw się i wstań w Duchu.
Joanna Gawron
motyw-03

 

To trzeci kurs Podstaw Praktyki Szamanizmu w którym uczestniczyłam i każdy z nich był kluczowym momentem w moim życiu, świetlistą zmianą, która za każdym razem rewolucjonizuje bazę po której się poruszam. Tym razem to była dla mnie podróż w dojrzałość, gotowość aby przyjąć mamę i tatę w ich prawdzie, aby później wyfrunąć z gniazda w gotowości na to, co szykują dla mnie Opiekuńcze Istoty, które wspierają moją drogę. Roberta natomiast, trzeba spotkać i poznać, bo słowa nie opisują jak Wielkim i istotnym Druhem jest dla naszego istnienia.
 
Iwona Borkowska
motyw-03

Piękna podróż, której towarzyszył ogrom miłości i czułości.

Gdy ta przygoda dobiegła końca, zobaczyłam jak pięknie i z jakim kunsztem została stworzona i utkana.

Jak wszystkie zaklęcia i zadania prowadziły mnie niczym w podchodach do odkrycia skarbów, które zawsze były moje, ale ich nie widziałam, bo zasłuchany w pieśni ciemności umysł zapomniał, że jest w opiekach i dał się nabrać, że musi wszystko udźwignąć sam.

Główną intencją kursu było Przyjęcie Opiekuńczego Ducha oraz bycie w zadziwieniu i w zachwycie. Dodatkowo moimi intencjami było przypomnienie sobie, jak być w intymnej relacji z otaczającym mnie światem, jak skutecznie używać narzędzi szamańskich w praktykach uzdrawiania oraz poznanie innych osób, które czują i doświadczają podobnie.

Wszystkie te intencje się ziściły. Dziękuję.

 
Joanna Triss Baron
motyw-03

Cykl tych 6 spotkań był dla mnie przepiękną podróżą. Czuję, jakby przestawiły się ważne, kluczowe ustawienia w moim oprogramowaniu – nie tylko przekonania, ale także drobne praktyczne nawyki, które robią robotę i przestrzeń w życiu. Czuję się inaczej w ciele, w mentalu, w emocjach, w duchu. Ciekawa jestem owoców tej podróży – dopiero wczoraj było ostatnie podlanie (ostatnia ceremonia). Sądząc po najlepszej jakości nasionach, owoce będą soczyste, pyszne i pożywne.

Jestem w zadziwieniu, jestem w zachwycie. Sposób, w jaki Robert trzyma przestrzeń dał mi poczucie, że ja i mój proces jesteśmy zaopiekowani z szacunkiem i miłością przez człowieka, który prowadzi nas w mądry, odpowiedzialny sposób. Kurs wymaga sporej samodzielności – prowadzenie to często wskazówki podawane (lub nie :)) między wierszami i ich wyłowienie wymaga sporej uważności. Można się czasem urobić, żeby coś wypatrzeć.

Z takim kapitanem mogę płynąć, mimo że momentami choroba morska kazała się odłożyć na drzemkę.

Dagmara Bałusz
motyw-03

Kurs Podstaw Praktyki Szamanizmu 6 ceremonii, 6 tygodni zaproszenia do, no właśnie do czego ? Dla Ciebie wydarzy się Twoje. Ja przyszłam by odnaleźć zapomnianą, utraconą gdzieś część siebie i spotkać swojego opiekuńczego Ducha, przy tej okazji w komórkach i kościach doświadczyłam czym jest Pierwsza Umowa i zanurkowałam w życiu. Te sześć tygodni to czas przygotowań, czas przymierza, czas odkrywania i podróży, czas przywrócenia plemienia ludzkiego i czas spotkania. Jeśli się wahasz a czujesz że woła Cię kurs, nie wahaj się, skacz. To co przyniesiesz ze sobą do życia może Cię zaskoczyć, wydawać się niemożliwe i nieść ogromny pożytek wszelkim istotom. Nie wahaj się, gdy poczujesz.

Monika Brzezińska Okoń
motyw-03

Kurs – 6 spotkań w weekendowy wieczór? Ha! Pierwszy błąd. Półtora miesiąca mocnej i pięknej pracy i podróży 24/7.

Podstaw – Elementarz na nowej drodze? Ha! Drugi błąd. Głębokie, mocne korzenie i piękny solidny pień. Takie to są podstawy.

Praktyki – Dostanę instrukcję i będzie się działo… Trzeci błąd. To jest Twoja praktyka. Wszystko jest tu żywe. I Twoje. Poczujesz całą swoją osobą.

Szamanizmu – tak, Szaman Cię poprowadzi ale to Ty pofruniesz. Może już nie być powrotu.

To podróż pod czułym przewodnictwem. W obecności, pełna szacunku i wiedzy. Może odnajdziesz na niej plemię, może serce, może skrzydła.

Pozostaję w zadziwieniu.

Co to było!!!

Janek Stoykov
motyw-03

Cudowny kurs na którym miałam być przyjemność juz drugi raz. Nie będę długo pisać, ale on zmienia wiele. I ta moc, siła, mądrość, odwaga i  bezgraniczna Miłość Roberta i jego praca i umiejętności to mistrzostwo świata. Dziękuję

Agnieszka Prymaka
motyw-03

Czuję żywą wdzięczność za to, że zawołało mnie plemię z VII edycji kursu Podstaw Praktyki Szamanizmu i że dostałam od Roberta oraz jego duchów opiekuńczych szansę na tę wspólną podróż. Doświadczenie to wołało od dawna, jednak mocno brzmiało też w tym wołaniu słowo: odpowiedzialność i dojrzało w ostatnim czasie do tego by się przejawiać.

Mało jest wydarzeń, doświadczeń, osób, które zostawiają żywy ślad w moim życiu. Ten ślad nie jest tylko odciskiem, czymś co przyszło i co zostawiam za sobą. Przeciwnie, doświadczenie to dało mi nowe otwarcie, nowe rozdanie, mocne przekalibrowanie, a jednocześnie było/jest zagłębione w to, czym żyję na co dzień, co jest mi bliskie i czuję, że dotyka do głębi tajemnicy życia.
 
Przestrzeń kursu jest uświęconym miejscem z pełną obecnością Roberta oraz jego duchów opiekuńczych. To jak Robert towarzyszy, jak mocno dedykuje się swojemu zadaniu, zarówno w aspekcie plemiennym, jak i indywidualnym, czuje się totalnie i w zachwycie. Kłaniam się w sercu przed osobami takimi jak Robert, u których wyraźnie czuć uwewnętrznienie mądrości doświadczeń oraz uzewnętrznienie tej mądrości na plemię/plemiona w kursach/szkołach i szeroko pojętych działaniach w świecie, w duchu.
 
Przestrzeń kursu wyraźnie otoczona jest czułym i czujnym wewnętrznym okiem Roberta, jego uważnością, pełnym opanowaniem oraz stanowczą łagodnością. Jego motorem działania i bycia jest miłość i to się czuje. To co dla mnie było ważne, to uczestniczyć w doświadczeniu, w którym duchowość nie jest odklejona od rzeczywistości dnia codziennego, jest sprawcza, jest budowaniem i pielęgnowaniem relacji ze sobą, z duchami opiekuńczymi, z plemieniem i życiem, które nas obejmuje. Taka duchowość jest domem, do którego chce się wracać i z którego chce się ruszać dalej, w kolejne podróże. Taka duchowość transformuje, uzdrawia, pokazuje narzędzia pełne mocy. Kontaktuje nas z miłością w działaniu. Miłością współpracującą z duchami opiekuńczymi i bezkresną wolnością.
 
Robert to zdecydowanie człowiek, którego niesie miłość.
Dziękuję, że mogłam być częścią tego szczodrego przyjęcia, tej uczty. Wychodzę nakarmiona i idę karmić dalej, bo miłości dostatek. Dziękuję.
Monika Popek
motyw-03

Na początku nie rozumiałam intencji kursu, mój umysł mówił mi, że to bez sensu…mimo wszystko czułam wołanie i po spotkaniu online z Robert Rient zapisałam się, nie do końca rozumiejąc dlaczego. Dzisiaj po skończonym kursie i czuję i wiem, że to była dobra decyzja. Mam lepszy kontakt ze sobą, większy spokój wewnętrzny i zdecydowanie więcej życia w sobie. Nawet nie przypuszczałam, że to może być tak głęboko uzdrawiający proces. Czuję ogromną wdzięczność, której nie umiem opisać słowami Nigdy wcześniej nie pracowałam ze sobą w tak wspierający sposób.

Halszka Skotny
motyw-03

 

Kurs Podstaw Szamanizmu uzdrawia – choć nie wiesz, że coś w Tobie wymaga uzdrowienia; odzyskuje, co utracone – choć nie masz pojęcia, że coś utracił_ś; nadaje azymut życiu – choć błądząc nie wiedział_ś, że błądzisz.

Pierwsza Umowa zmienia Ciebie i Twoją relację ze światem. Nagle zyskujesz najlepszego, najwierniejszego przyjaciela, który nie zawodzi i staje za Tobą wobec małych i dużych zagrożeń, pułapek, ściemniania i zwodzenia – zyskujesz siebie. To potężne narzędzie, z dobrodziejstw którego korzystam od roku i czuję się jak wędrowiec pewny swych kroków, pomimo stąpania po krętej ścieżce wśród niepewnego gruntu. Gdyby ktoś przyrównał to do efektów terapii – tak, jestem w nieprzerwanym dobrostanie!

Płaszczyzna duchowa, eksplorowana podczas Kursu, jest skarbem, którego wartości nie oddadzą słowa. Staje się dobrym, pełnym miłości testamentem i gwarancją bycia zaopiekowanym zawsze, w każdy czas. Jest też czymś więcej – jest polem przymierza, którego nie ograniczają ludzkie definicje i pomysły na życie. Jest mocą i wytchnieniem jednocześnie, motywacją i azylem. Jest domem, za odkrycie którego bardzo Tobie Robert dziękuję. Za mnóstwo Twojej pracy też dziękuję- moja wdzięczność i podziw długa jak ramiona wszystkich galaktyk.

Wychodzę ubogacona, zintegrowana, odważna, kochana i kochająca.

Jeśli ten kurs Roberta Cię woła, nie zwlekaj z odzewem i przyjmij to dobro. Podziękujesz sobie za czułą i mądrą decyzję.

Joanna Stoklasek Michalak
motyw-03

Ten kurs to najbardziej intensywna i najpiękniejsza ale i jednocześnie trudna podróż do wnętrza siebie. Traumy wybrzmiały, fałszywe głosy podpowiadały, a potem śmiały się ze mnie, że się nabrałam. Raz po raz. Jednak teraz już wiem i czuję co jest moje, a przede wszystkim czuję swoje duchy opiekuńcze jak nigdy dotąd. Moja wdzięczność za to jest nie do opisania słowami. Miłość, czystość, odwaga. Może te słowa określą pokrótce tą plemienną „przygodę”.

Magda Klara
motyw-03

Po raz pierwszy do Szkoły Podstaw Praktyki Szamanizmu przyszłam z ciekawością. Chwilę przed zaczęłam znowu czuć coś, czego nie mogłam uznać i nazwać. To coś prowadziło mnie, pokazywało, szeptało. Przyszłam, żeby dostać odpowiedzi – co to, dlaczego słyszę, czy to złudzenie, czy wymyślam… I zaczęłam pracować w Plemieniu. Poznałam Roberta, poznałam Pierwszą Umowę. Poczułam, że to jest czyste, silne, żywe.

Odzyskałam swoje zapomniane 50%. Tak mówię ludziom, kiedy mnie pytają. Tak niby przez całe życie mi czegoś brakowało, a nie mogłam zrozumieć, co to i gdzie tego szukać. Tam odzyskałam.

Minął rok. Pracowałam w swoim kręgu, byłam w swoich podróżach. I kiedy usłyszałam wołanie na następny nabór do Szkoły Podstaw, nawet nie zastanawiałam się. Przyszłam kolejny raz. Do żywego, zdrowego Plemienia. Żeby pracować, być, tworzyć. To bycie daje dużo mi wsparcia, energię niesamowitą, jakąś wewnętrzną czystość.

Dziękuję za moją odzyskaną część. I jeszcze za wiele wiele innych doznań, spotkań, uczuć. I za życie. Za to, że widzę jego piękno codziennie. Dziękuję.

Liudmyla Sydorchuk
motyw-03

Nie wiem, co się we mnie zmieniło, ale zmieniło się wszystko.

Trudno ubrać w słowa to, co wydarzyło, wydarza się na tym kursie. Nigdy nie czułam się tak zaopiekowana, nigdy, na żadnym innym szkoleniu, nie otrzymałam tyle wsparcia, narzędzi oraz miłości połączonej z dyscypliną.

Tak, szamanizm jest nauką o dyscyplinie!

I bardzo, bardzo mi bliską filozofią szacunku do wszystkiego, co jest.

Bez względu na to, czy zostaniesz porwany do tańca przez opiekuńcze, czy po prostu zastosujesz w codzienności wiedzę i zdobyte narzędzia, życie już nigdy nie będzie takie samo.

To zaszczyt uczyć się od takiego nauczyciela, nauczycieli. Ogromna wdzięczność.

Małgorzata Drewniak
motyw-03

Kiedy Robert napisał, że będzie zwoływał na VII edycję Kursu Podstaw Praktyki Szamanizmu, zapragnęłam dołączyć do Plemienia. Byłam pełna obaw, czy znajdzie się dla mnie miejsce. Teraz już wiem, że kiedy wkroczy się na tę drogę, o której mówią Duchy, wszystko zadziewa się w lekkości. Nie oznacza to, że jest tylko łatwo i przyjemnie. Ale jest w Miłości i w opiekach, a to uskrzydla. Kłaniam się w podzięce za służbę Roberta, za budowanie i trzymanie przestrzeni wspierającej Plemię powstałe na czas kursu, tego, wszystkich poprzednich i przyszłych. To był dla mnie wielki zaszczyt. Kocham!

Katarzyna Darul
motyw-03

VII edycja – piękna podróż. Ważna podróż. Tyle emocji! Tyle miłości, akceptacji, prawdy, szczerości w zdrowej dyscyplinie. W szacunku, w uznaniu. To inne jakości. Czyste. Z wielką mocą. Wołania nie da się nie słyszeć ani nie zobaczyć. Wyszłam z kursu bogata o świadomość. Świadomy wybór jakość w których idę przez życie . O świadomość- która jest wyznacznikiem czystości i cnót . Wybory które tworzą obraz mnie. Wspaniała to droga. Droga do poznania siebie. Dziękuje za tę podróż kocham

Edyta Zyśk
motyw-03

Kiedy Robert wolał plemię na VII edycję kursu PPS zdziwiłam się, że poczułam chęć dołączenia. Pracowałam już w plemionach zwoływanych przez Roberta.

Rozpoczęłam kurs, jakie było moje zdziwienie na to, że mam oczekiwania. Jakieś wyobrażenia. A intencja była jasna „przyjęcie opiekuńczego Ducha. Być w zadziwieniu i zachwycie”.

No to byłam na przyjęciu i… rozpoznałam żywy krąg. Przestałam udawać, że coś umiem. Nauczyłam się. Czytałam i praktykowałam prowadzona w opiece i czułości. Jestem z tym co żywe i zdrowe. Wszystko ze mną w porządku. Obudziłam w sobie czucie i nie boję się pytać ludzi i Nieludzkich Istot i słuchać co odpowiadają. I najważniejsze SŁYSZEĆ.

Widzę ludzi w świetle. Czuję swoją MOC. MIŁOŚĆ. ŚWIĘTOŚĆ. PATRZĘ PRZEZ MIŁOŚĆ. Czuję się bezpieczna i Kochana.

Jeśli czujesz wołanie Roberta to nie zastanawiaj się. Serce Wie A Umysł ukochaj i idź za wołaniem ser-ducha. To Miłość Cię woła

Renata Och-Jankowiak
motyw-03

Nie będę pisała, że wszystko było gładko i łatwo bo nie. To był bardzo intensywny, przejmujący, totalnie angażujący Ducha i Czas Kurs. Musiałam przekroczyć siebie. Kilka razy. Zdejmowałem z twarzy maskę za maską, Mimo że nie wiedziałam, że je noszę. To były maski traum, podszeptów, oczekiwań… Nauczyłeś mnie skupienia. Jakże Ci za to dziękuję! Wychodzenia z Ego. Za to słów mi brak. Nauczyłeś Kręgu. To jest jak odzyskanie Rodziny. Twoje łagodne prowadzenie z tylnego fotela było dla mnie jak nauka jazdy. Podczas mojego samodzielnego, pierwszego Takiego Rytuału ( dziękuję za to Boskie zadanie) czułam jak uwalniam się, jak dosłownie odsysane ze mnie zostają czarne, smołowe twarze.. dziesiątki. I zobaczyłam swoją prawdziwą. Czyste, jasne, żywe Światło. Studnię bez dna w Jasności. Stałeś obok, gdy odnajdywałam Drogę do Siebie. Czasem opieprzyłeś. To też było dobre, cucące. Dziękuję za Podróże. Za Człowieka w Tobie. Dziękuję za Twoje serce. Za śmiech;) za ogromną mądrość Zadań. Za Twoją Prawdę i za Twoją Pracę. Za bardzo szerokie ramiona. Za profesjonalizm. Za Eteryczność . Za Medycynę. Za Pierwszą Umowę. Za Zaklęcia. Jestem zaszczycona, że mogłam być we wspólnym Plemieniu z Tobą. To był-jest bardzo zdrowy i żywy Czas. Dziękuję i polecam Wszystkim – Kto ma uszy, niech nasłuchuje;) i nie zastanawia się zbyt długo;) 

Ilona Sobiech
motyw-03

Szamanizm interesował mnie od dawna. Szukałem dojścia. Kiedy Robert ogłosił start kolejnego Kursu Praktyki Szamańskiej wysłałem zgłoszenie. Miałem sporo wątpliwości, bo to jednak kurs online, a nie spotkanie na żywo. Ale wątpliwości rozwiały się już w momencie rozpoczęcia pierwszego spotkania na kursie. Online? To tylko narzędzie. Cała praca odbyła się we mnie! Jeśli więc oczekujesz, że będziesz pracować głównie z samym sobą, z tym, co w Tobie dobre i mniej dobre, borykać się z trudną codziennością, to jest to kurs dla Ciebie. Jeśli chcesz łatwej i prostej ścieżki, to szukaj gdzie indziej. Tutaj dostaniesz to, czego pragniesz i nawet dużo więcej, ale tylko jeśli sam dasz z siebie wszystko. Polecam bardzo. Szukałem tylko dojścia, a dostałem całą ścieżkę i milion wskazówek jak się po niej poruszać.

Miłosz Zawadzki
motyw-03

To był dla zaszczyt uczestniczyć w tym Kursie. Mądrość i dojrzałość Roberta była dla mnie wielkim zaproszeniem by popatrzeć w głąb siebie. By skontaktować się z tym co dla mnie najważniejsze. Otrzymałam tu wiele darów, szacunek do Ciała Umysłu i Ducha. Poczułam odwagę by iść swoja ścieżka. Dotknęłam esencji życia. To wszystko trudne do ubrania w słowa. Ten Kurs to żywe doświadczenie żywego i zdrowego. To rozpakowanie siebie jako prezentu i wdzięczność ogromna do ziemi, natury i istot żywych. Dziękuję Robert. Jesteś w służbie. To wielkie i piękne.

Monika Kozak
motyw-03

Moje oczy patrzą inaczej. „Widzę Cie w świetle” padło zaklęcie od Roberta i to stało się moją prawdą, w i d z ę.

M y s l ę miłość już jest, ale pragnę poczuć-stało się.

Czuję.

Lata poszukiwań, rozwoju,nauczycieli i nigdy wcześniej nie czułam tego czego doświadczam przy Robercie.

Serce zaprowadziło mnie na tą ścieżkę i w duchu jest rozpoznanie,że właśnie na T O czekałam.

W opiekach wracam z czułością do D O M U, do siebie.

Otrzymałam piękne narzędzia i nie zawaham się ich użyć w codzienności.

Robercie, dziękuję za pierwszą umowę, za J A S N E prowadzenie ceremonii, za wspierające zaklęcia, za totalny profesjonalizm, za czułość i widzenie w świetle. Za to, że w świecie ducha usłyszałam „jest robota do zrobienia” i człowiek w Tobie też przemówił. Poczułam w tym miłość, a to najlepsza zachęta do dalszej pracy.

Szamanizm w Twoim wykonaniu to najpiękniejsza lekcja miłości.

Po Twoim kursie czuje, że zmienia się wzorzec, z hukiem się burzą stare przekonania.

Kocham Cię!

Paulina Więcław
motyw-03

Słowa zdają się za małe, by opisać to co wydarzyło się na Kursie i Twoje na nim prowadzenie. Są jednak ważną opowieścią i mają moc, spróbuję więc.

Jest ze mną wdzięczność ogromna wdzięczność, za całą Twoją pracę, tę w tle i bardziej widoczną. Podziwiam jak oddałeś się plemieniu, z jaką uwagą, zachwytem, cierpliwością czytałeś, słuchałeś, byłeś. Dbałeś o Ducha i o Człowieka w nas.

Można by snuć milion opowieści, wybiorę jedną – dziękuję za to, że na tym kursie nie było teorii, było doświadczenie, szczere dzielenie się tym co, jak przeżyłeś. Zabranie nas, mnie w miejsca, które wymykają się teoriom. 

Joanna Żyłowska
motyw-03

Zawołało serce i ciało. Posłuchał umysł. Te sześć tygodni to podróż w zadziwieniu i zachwycie. Dobro, obecność, bardzo czuły i mocny i bezpieczny kontener, by być nawigowaną. Robert ze swoimi Opiekuńczymi Duchami prowadzi, zaprasza, przypomina o Żywym, Zdrowym i w Miłości. W ukochaniu Zadań. W czułej dyscyplinie z ciałem, w przymierzu z umysłem. Dla mnie największym prezentem w tym kursie, to spotkanie siebie w sobie i Krąg, w którym mogę zasiąść, zapytać, poczuć. Jeśli cię woła dołączenie do tej podróży – podąż. 

Agnieszka Czernomord
motyw-03

Kilka miesięcy śledziłam Roberta na YT oraz na jego FB. Jego podejście do życia, do ekologii było mi bardzo po drodze. Gdy Robert ogłosił Kurs Podstaw Praktyki Szamanizmu nie zastanawiałam się długo. To było coś co Chciałam, co mnie zawołało. Było trudno, było pięknie i było warto! 

Karolina Kurz
motyw-03

Kiedy Robert ogłosił kurs Podstaw Praktyki Szamanizmu usłyszałam głośne wołanie. Sama wołałam od jakiegoś czasu i to było jak odzew ze świata Ducha. Rozpoczęcie kursu zbiegło się z niezwykle trudnym czasem w moim życiu i wtedy myślałam, jak ja dam radę w nim uczestniczyć? Teraz…gdy kurs się skończył wiem, że nie dałabym rady bez niego przejść tego, co czekało. Robert, nie mam słów, by Ci podziękować, tak wielka wdzięczność mnie wypełnia, Człowieku z Miłości Utkany. Kłaniam Ci się i Twoim Duchom. Będę niosła dane mi dobro i dary dalej, już płyną w Życie. Kocham Cię

Małgorzata Grabowska
motyw-03

Przypadkiem trafiłam na nagranie Roberta, w którym wołał na Kurs w intencji Przyjęcia Opiekuńczego Ducha. Poczułam przepływ prądu w całym ciele. Potwierdzenie, że mocne i że dla mnie.

Niesamowita 6-cio tygodniowa podróż. Tyle przeżyć, poruszeń. Dużo się działo w ciele, w emocjach. Nie wszystko rozumiałam. Bardziej to czułam, w tym byłam, tym się nasycałam.

To czego pragnę, do czego dążę (oświecenie, zmartwychwstanie) to nie jest cel, tylko sposób życia.

Poczułam smak tego sposobu. To jest tak dobre. Każde słowo które usłyszałam coś mi robiło, coś poruszało, przypominało, wskazywało, czegoś dotykało. Magiczne to było! Łączyło się wiele kropek i przesłania ze świętych ksiąg, tylko dla mnie, na teraz i na poziomie mojego zrozumienia.

„.. a miłości bym nie miał”, ” jeśli człowiek pragnie by rosła w nim błogość, powinien bardziej kochać”.

Te słowa stały się ciałem.

W lekkości pokazałeś jak.

Dziękuję, że mogłam doświadczać w tej świętej przestrzeni. NAJcudowniejsze Przyjęcie!

DZIĘKUJĘ Robert. Za wszystko!!!

Tak można utkać tylko z Miłości. Wiem to.

Usłyszałam kiedyś od Osho „znajdź sobie żyjącego mistrza”.

Powiedziałeś: „stań w duchu”, dźwięczy mi to w głowie. Staję i idę do swoich spraw. Z MIŁOŚCIĄ i ufnością Opiekuńczym.

Z szacunku do Ciebie Biały Szamanie.

Jesteś niesamowity w swoim człowieczeństwie!

Kocham

Ewa Kempińska
motyw-03

Dziś, czyli dzień po zakończeniu kursu poczułam że wróciłam do źródła, do źródła czystej miłości. Połączenia z tym źródłem szukałam całe życie będąc w różnych terapiach. Na rozum wiedziałam co jest ważne ale magia zadziała się dopiero podczas 6 tygodniowego kursu przyjęcia Ducha Opiekuńczego. To był piękny proces i każdy z 6 tygodni zmieniał życie na życie w zadziwieniu i w zachwycie. Nie potrafię wyrazić słowami ogromu wdzięczności dla Robert Rient, pięknego, czułego przewodnika który z uwagą i miłością prowadził mnie/nas przez ten kurs.

Ewa Langer
motyw-03

Dziękuję za bezpieczną przestrzeń do pogłębienia relacji z opiekuńczymi. Dziękuję za możliwość praktykowania szacunku do innych żywych istot, za lepszy kontakt z kamieniami, drzewami, żywiołami.

To początek drogi, kontynuacja drogi. Otwarcie furtek. Żywe i zdrowe to coś co prowadzi mnie przez życie w większym spokoju, w prawdzie.

Czuję się silniejszy, ale jednocześnie wrażliwszy, jakbym zrzucił trochę swojej skorupki z jajka.

Trafiłem na ten kurs w idealnym momencie swojego życia, szamanizm jest ze mną od dawna, ale teraz świadomie używam i nie boję się tego pojęcia w kontekście mojej osoby. Chętnie będę dalej rozwijał tę ścieżkę.

DZIĘKUJĘ SERCEM i w Duchu

Arkadiusz Kuś
motyw-03

Kurs? Czy to był kurs? To była podróż, ogrom narzędzi z którymi potem można kroczyć przez życie. To jak sytuacje, rzeczy, osoby pojawiają się w tym czasie trwania kursu, nic nie wydaje się być przypadkowe. To jak bardzo wyczulonym się jest na otaczające życie jest niesamowite. Ile rozpoznań ile nauki ile miłości ile opieki. Dziękuję prosto z serca.

Laura Mulica
motyw-03

Dla mnie kurs podstaw praktyki szamanizmu to zaproszenie do bycia ze sobą na najgłębszym poziomie. Przygotowanie Miejsca w sobie na spotkanie z tym co odwieczne. Robert wraz z Duchami O!piekuńczymi tka w tle delikatnymi nićmi bardzo mocno transformującą przestrzeń pełną szacunku i miłości. Zachęca do rozpoznania i dostrojenia się do tych drgań w codzienności. Piękna, kojąca, pełna wzruszeń, nieraz też trudna droga. Kłaniam się zarówno człowiekowi w Tobie Robercie jak i Mocą, które przez Ciebie pracują.

Magda Matuszewska
motyw-03

Do kursu przystąpiłam z przekonaniem, że z grubsza nie pasuję tam „gdzie dwóch lub trzech gromadzi się, by chwalić imię Pana”, tak z reguły było. Ale Robert napisał: „przyjmuję Cię do Plemienia” – poczułam się przyjęta. Dobra nasza. Już na początku zaczęły się „schody”. Ogłosiłam wszem i wobec intencję, zgodnie z zasadami kursu. Moja brzmiała „odzyskać utraconą moc”. Ktoś napisał „a może Twoja moc straciła kierunek”. No kurczę, pomyślałam, nie jest cudzym biznesem zauważanie tego typu. Może straciła, może nie. Moja sprawa. Potem było o poruszaniu się w lesie. Słoń w składzie porcelany czy myszka?:P I tak dalej. Ale później już tylko lepiej. Owoce: mocy się nie traci. Moc ma się w sobie cały czas. Trzeba się tylko na nią otworzyć (dzięki za film Ilona) i nadać jej właściwy kierunek. Ach te kierunki….tu potrzebna jest dyscyplina. Jeśli masz małą miłość – kurczysz się, jeśli dużą – poszerzasz siebie i swój świat. Lekarstwem na małe miłosne zranienia nie jest zamykanie się w sobie i wycofywanie ze świata uczuć. Lekarstwem jest poszerzenie miłości tak, by ta duża pochłonęła te małe, zranione. Tak trudno to było zrozumieć? Czasem trudno, ale trzeba szukać czegoś, co pozwoli to pojąć. Ja znalazłam to tutaj. No i na koniec – mój kolega pochodzi z Syberii, jego babcia ponoć była szamanką. Kolega jest naukowcem i twierdzi, że nie ma rozgraniczenia na „czarną” i „białą” magię. Magia jest jedna, kwestią jest tylko do czego jej używamy, jak ją wykorzystamy. Robert wykorzystuje ją absolutnie w dobrym celu. Ludzie lubią nazwy – a ta brzmi fantastycznie – „Biały Szaman” – dobry człowiek, który pomaga innym oraz przyrodzie, by mogli (mogła) uleczyć się z tego, co złe i bolesne. W dążeniu do światła i miłości rosną skrzydła nam i motylom. Dużo słońca latem i zimą, pozdrawiam.

Edyta Puchalska
motyw-03

Jestem zachwycona tym, czego doświadczyłam podczas kursu Podstaw Praktyki Szamanizmu. Słowa wydają się niewystarczające, przy całym ogromie czucia, miłości, połączenia, akceptacji i wolności, które mam w sobie. Te 6 tygodni w bliskim kontakcie ze Światem Ducha, były jednocześnie mocno zanurzone w życiu i codzienności. Robert prowadzi poprzez towarzyszenie, a nie przywództwo, co pozwala rozkwitać i odważnie stawiać kroki na swojej drodze. Czułam się prowadzona i zaopiekowana, przy jednoczesnym zachowaniu całkowitej swobody i wolności wyboru na każdym kroku. W stworzonej przez Roberta i Duchy Opiekuńcze przestrzeni, czułam się bezpiecznie i mogłam całkowicie być sobą. Jestem pod ogromnym wrażeniem równości i przyjęcia nas wszystkich w Plemieniu z wielką miłością i czułością. Podczas kursu nauczyłam się życia na nowo i odnajduję duchowy sens w wielu codziennych, a do tej pory często nielubianych, czynnościach. Przyjęłam i pokochałam siebie i moje życie. Spotkałam i poznałam Opiekuńcze Duchy, dzięki czemu czuję, że nie jestem sama. Dziękuję i polecam z serducha Każdemu i Każdej.

Lena Wierzchoń
motyw-03

Jeżeli czujesz w swoim wnętrzu ochotę głębszego poznania samego siebie, wiesz że zawsze brakowało Ci prawdziwego kontaktu z tym czymś, oraz jesteś gotowy na uczciwą i sumienną pracę, to już wiesz, że nie mogłeś trafić lepiej! Ten kurs jest właśnie dla Ciebie i dostarczy Ci o wiele więcej, niż byś się mógł spodziewać, serdecznie polecam!

Maciej Grzywacz
motyw-03

To było piękne doświadczenie. Na początku nie wiedziałem, czego się spodziewać. I bardzo dobrze. Bo w trakcie nie było nic, co spodziewane. Po pierwsze zaufałem Robertowi, po drugie zaufałem Plemieniu, a wtedy stało się coś niezwykłego zacząłem ufać sobie, że to co słyszę, widzę naprawdę się wydarza. Ten Kurs otworzył cudowną bramę do siebie samego. A tam znalazłem skarby. Zobaczyłem pięknych ludzi, mówiące drzewa i kamienie, tam czekały na mnie moje moce. Ach, jakie to było cudowne. Móc znowu uwierzyć we własną moc. Robert zabrał mnie w podróż, ale to ja sam musiałem podjąć decyzję, żeby z nim wyruszyć. Ale razem to tylko wyruszyliśmy, potem poczułem, że mam wskoczyć w swoją własną przygodę. Zatem tylko ode mnie zależało, gdzie dotrę. Ale zawsze wiedziałem, że Robert też jest blisko, odpowiada na moje pytania, jeśli takie były. Czułem się zaopiekowany. Cudownie jest tak zaufać komuś. A teraz jeszcze ufam samemu sobie. Dziękuję. Warto było. A teraz to czego się nauczyłem na kursie wrzucę w codzienność i niech się dzieją „Cuda”. Teraz już jestem na to gotowy.

Dariusz Górkiewicz
motyw-03

Podstawy Praktyki Szamanizmu przekazywane przez Roberta od Jego Duchów Opiekuńczych to MIŁOŚĆ najczystszej próby, w objęciach dyscypliny, transparentność Człowieka oddanego Służbie Żywemu i Zdrowemu dla wszystkich Istot!!!

Można przy Nich rozpoznać swoje Opiekuńcze, z Nimi wyruszyć własną ścieżką, ukochać ciało-dom i w codzienności, w przymierzu z ukochanym umysłem, praktykować miłość, szacunek, widzenie w świetle i wiele innych żywych i zdrowych praktyk i narzędzi

Mistrzowskie misterium miłości

Robert jest najjaśniejszym praktykiem Szamanizmu jakiego dotąd spotkałam, to spotkanie niesie miłosną transformację, dziękuję.

Jola Andrzejuk
motyw-03

Wiedza i dyscyplina, serce i czucie – Robert jest doskonałym prowadzącym przez światy i zaświaty. Po zakończeniu kursu czuję i radość z tak wspaniałych darów, i smutek, jakbym żegnała się z przyjaciółmi na zakończenie wakacyjnych kolonii.

Magdalena Izabella Sacha
motyw-03

 

Za mną zamyka się własnie kilka intensywnych tygodni, a we mnie wszystko się otwiera w zadziwieniu. Kurs podstaw praktyki szamanizmu okazał się nauką podstaw najpiękniejszej praktyki życia – „bycia w tym co zdrowe, w tym co żywe”

Czas w Plemieniu prowadzonym przez Roberta i Jego Duchy to brama, która otwiera na bycie w głębokiej obecności. Nie jest to łatwe przejście – praca w kręgu przyprawia czasem o spore zawroty głowy, przesuwa horyzont, i konfrontuje z tym, co upchane pod dywan. Ale dzięki robertowej „spokojnej miłości”, wyrozumiałemu prowadzeniu i uważnej mądrości spotkanie z tajemnicą jest jak powrót do domu, do siebie – naturalne, wytęsknione, przywracające poczucie ukochania i połączenia z prastarym.

No i ten żywy, zaraźliwy śmiech! Wciąż jeszcze dzwoni mi w uszach Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!

Marta Dworakowska
motyw-03

 

Od jakiegoś czasu słuchałem podcastu Roberta Spokojna Miłość. Gdy dowiedziałem się ze Robert wola na kurs od razu poczułem ze bym chciał wziąć w nim odział. To była wspaniała dla mnie decyzja.

Robert pięknie mówi o szamanizmie pokazując go w najczystszej postaci.

Zadania które mieliśmy pozwoliły mi spojrzeć na siebie ze strony jakiej wcześniej nie patrzyłem.

Robert pokazał jak piękna forma służby jest szamanizm.

Bardzo za to dziękuje, ciesze się ze mogłem tu być. I pracować z tym wspaniałym człowiekiem.

Piotr Gacki
motyw-03

 

To było moje drugie spotkanie w kręgu Kursu Roberta. I choć nie płynęło mi się tak swobodnie z głównym nurtem, to pracując po swojemu, duchy opiekuńcze spowodowały, że coś znów się uzdrowiło, coś mojego i przodkowego, starego, zaprzeszłego. To z czym się spotykasz na Kursie to ogromna uzdrawiająca moc, po której: Przyjmę tylko miłość. Dziękuję.

Tamara Mieloch
motyw-03

„Po raz kolejny, pojawiło się to uczucie nawoływania mnie przez opiekuńcze by stawić się w swojej dyscyplinie, pod skrzydłem miłości Roberta.

Wdzięczna jestem ogromnie za służbę jaką niesie ze Sobą i ze Swoimi, Człowiek Wielkiej Mocy i Żywej Miłość jakim jest Robert, miałam szanse doświadczyć pięknych podróży i wiele uzdrowić, dzięki naukom i przestrzeni którą tworzy.

Żywe doświadczenia pozostaną ze mną na wiele Żyć. DZIĘKUJĘ.

Roksana Orzechowska
motyw-03

Jeśli to czytasz, to znaczy, że Twoje serce już wie i wybrało. Idź za tym głosem.

Aby umysłowi było łatwiej, to niech wie, że lepiej nie mógł trafić, bo tutaj nigdy nie będzie intruzem.

Przyszykuj się na przejście. Na czas, po którym już nic nie będzie takie samo.

Nie martw się, zwiększysz pojemność serca, by pomieścić dary, które do Ciebie przyjdą.

Droga z Robertem jest przywilejem.

Paulina Sadowska
motyw-03

Jestem psychologiem, ale nieobce mi były różne ścieżki rozwoju duchowego. Pamiętam taką buddyjską anegdotę:

Uczeń pyta mistrza:
– Mistrzu? A czy nie ma jakiegoś szybszego sposobu na osiągnięcie urzeczywistnienia? Tyle godzin medytacji, praktyk, modlitw, mantr… eeeh… Czy nie ma jakieś drogi na skróty?
– To jest właśnie droga na skróty… – odpowiada mistrz

Na ostatnim spotkaniu doszło do uroczego przejęzyczenia Robercie, kiedy to rzekłeś, że spędziłeś z nami kilka lat na kursie… I w moim odczuciu to było właśnie klika lat… – owocne jak klika lat terapii, chociaż zmieściło się w sześciu tygodniach ziemskiego czasu… wśród pięknych istot z różnych światów, w miłości i w dobrodziejstwie, jakie przynosi obcowanie z żywym i zdrowym. Kilka lat „terapii”, która przyniosła odpowiedzi na tak wiele pytań (również tych niezadanych), zaskakujących, pozytywnych zdarzeń, na których zaistnienie, nawet nie śmiałabym liczyć.

Cóż rzec więcej. Znalazłam się we właściwym miejscu i czasie – i tylko dziękować temu, co mi wtedy niechcąco kliknęło w link do Twojej strony. Najwyraźniej masz cudowny dar przychodzenia do tych, którzy tego potrzebują.

Ania Niemczyk
motyw-03

To był dla mnie zaszczyt i ogromny Dar uczestniczyć w Kursie Podstaw Praktyki Szamanizmu, prowadzonym przez najlepszego Duchowego Przewodnika EVER. Kurs to może zbyt jednoznacznie kategoryzujące słowo i nie oddaje całej Esencji tej sześciotygodniowej Podróży, która właściwie nigdy się już nie skończy, a wręcz stała się dla mnie początkiem życia w nowych jakościach w Pełni Miłości i jej Blasku. Robert, ze swoim subtelnym taktem, poświęceniem, czułą dyscypliną i pozaludzką mądrością wskazywał jasno i podawał narzędzia jak się uczyć ze Źródła. To sześć tygodni codziennej uzdrawiającej pracy, pod okiem najlepszego Mistrza, którego opiekę czułam 24 na dobę. Kto chce rozświetlić swoje życie, poczuć wszechobecną Miłość, poznać podstawy pracy szamańskiej, aby służyła ona Tobie i innym niech usłyszy Pieśń Roberta i przybędzie do Żywego Plemienia. Dziękuję Robercie raz jeszcze.

Graża Grzebyk
motyw-03

To były wielkie, mocne, dobre- 6 tygodni, troszkę czuję smutek że już się skończył, ale żegnam i idę do nowego… z Narzędziami które Robert „daje” pokazuje, objaśnia. Takie prowadzenie to Mistrzostwo świata, to co robi Robert nie da się tego wypowiedzieć słowami, trzeba to przeżyć. Zapisując się na kurs troszkę miałam obawy czy to na pewno dla mnie, czy to nie czary mary? Nie, to nie czary mary, to poważna praca z Miłością, widzeniem Świata, Kamieni, Żywiołów no i z Opiekuńczymi i Mocą Plemienia. Polecam z całego serca.

Agnieszka Prymaka
motyw-03

Nie spodziewałem się, że trafię na tak pięknego człowieka, tak osadzonego w tym co robi, tak bardzo w służbie. Zawołanie ponad stuosobowego plemienia i umiejętność bycia przy nas przez cały ten czas będąc realnym wsparciem to coś niesamowitego. Dużo tutaj dostałem… jestem wdzięczny. Jednocześnie widzę, że to co robi Robert jest bardzo wymagającą pracą, budowaną na dyscyplinie, na zdrowych wartościach i na zaufaniu do życia oraz Duchów. To coś co definitywnie powinno pójść dalej w świat tak aby kolejne potrzebujące osoby mogły trafić na taką osobę jak Ty Robercie. Taka przygoda jak ta kilkutygodniowa w plemieniu może zmienić już na zawsze całe życie… Trudno to wszystko wyrazić. Cieszę się, że mogłem tu być.

Kamil Greń
motyw-03

W ciągu tych tygodni przeżyłam wiele momentów wzruszenia, wzruszenia tak głębokiego, że aż wywołującego szloch gwałtowny i niespodziewany. Wiem, że to drogowskazy w drodze do mojej pełni, do mojej duszy. Wdzięczna jestem bardzo za piękną przestrzeń jaką przywołałeś i jaka się otworzyła – niosła daleko z miłością. Zabieram z miłością i wdzięcznością Twoje zalecenia i zaklęcia. W swojej prostocie rozwalają system mojego umysłu ale dusza tak mocno rozczula mnie całą od środka, że mam pewność, że zajdę z nimi daleko, a nawet tam gdzie chcę.

Zresztą umysł zaczyna czuć wsparcie, odciążenie od rozwiązywania dylematów decyzyjnych za pomocą algorytmów logicznych, bo kiedy już dylemat rozstrzygnięty z serca to umysł może z pełną mocą wkroczyć do działania, realizacji i wzmocnić w drodze do celu. Jakoś lepiej całość działa.

Nie znajduję ani jednej zbędnej minuty w całym procesie, podróży za to wielką wdzięczność, której nie czuję często. Dostałam dokładnie to co chciałam (chociaż idąc nie bardzo sobie wyobrażałam jak to się zadzieje) narzędzia i wsparcie w drodze (też z innymi) abym odważniej szła swoją drogą przez życie. W większości bez sztywnych reguł, schematów, bogów. Za to z dużą otwartością, ciekawością i lekkością, której tak potrzebuję. I to nie jest tak, że było tylko dobrze, bo spotkałam różne energie, też trudne, ale zawsze były opiekuńcze, które uchroniły. A gdy myślałam, że nic się nie zadziało to jednak następnego dnia w życiu codziennym doświadczałam zmiany.

Magdalena Kicka
motyw-03

Kurs podstaw praktyki Szamanizmu był dla mnie wspaniałym przeżyciem, był drogą do miłości „Jak daleko mażesz zajść z Miłością?” Mam wrażenie, że znalazłam światło, znalazłam swoją MOC. Teraz mogę iść dalej z lekkością, z Pierwszą Umową. Robercie jesteś wspaniałym człowiekiem o wielkim sercu, to był zaszczyt móc wyruszyć z Tobą w tę podróż. Dziękuję Ci za możliwość bycia w Plemieniu.

Anna Baran
motyw-03

Uważność, obecność w wielu rzeczywistościach jednocześnie i droga z Miłością, tak Robert Rient przejawia się w tu i teraz.

Nie doświadczyłam wcześniej takiego przygotowania przestrzeni wewnętrznej i zewnętrznej dla kursu czy warsztatu, jak u Roberta. Mówię tu o każdym aspekcie tych przestrzeni od organizacyjnej po duchową, o tym do czego wkraczam, gdy Robert zaprasza i w czym mogę na czas kursu czy warsztatów funkcjonować.

Fenomenalne zaopiekowanie 360 stopni, a w tym JA, TY i nasze samostanowienie, nasza droga, nasza wolność i dyscyplina, nasza Miłość. Pięknie w mądrości serca utkany kurs przez Ludzkie i Nieludzkie, we wzajemnym szacunku i Miłości.

Polecam z całego serca drogę z Robertem.

A różnica w przed i po?

JEST.

W swym subiektywnym pięknie OGROMNA.

Dziękuję za Twoją służbę Robercie.

Justyna Szulc-Więcek
motyw-03

Kurs Podstaw Szamanizmu i prowadzenie Szamana Roberta to niezwykłe, cudowne doznanie. To spotkanie siebie i głęboka wewnętrzna praca. To spotkanie wyjątkowych, serdecznych ludzi w Plemieniu. Ludzi, którzy każdego dnia, przynoszą wzruszające dary do Plemienia, przez cały okres trwania kursu. I prowadzenie Roberta, a bardziej opieka – pełna czułości i zrozumienia. Kończąc kurs mam wrażenie, że to dopiero początek mojej drogi ale teraz ubrana jestem w Lekkość i Moc ! Jak daleko możesz zajść z Miłością? Od tego momentu już zawsze będę zadawać sobie to pytanie codziennie, wyposażona w zaklęcia podarowane przez Roberta. Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. Dziękuję Ci Robercie za wszystko i kłaniam się nisko z Miłością!

Kasia Jawień-Kociubińska
motyw-03

Zawołałeś, a ja z pomocą sprzymierzeńców usłyszałam. I to jest bardzo mocny, bardzo piękny dowód tego, że miłość jest wokół mnie i że chce dla mnie dostępu do siebie.

Robercie, otwierasz drzwi do miłości. I robisz to subtelnie, ale zdecydowanie, czysto i w prawdzie. W szacunku i przestrzeni, jaką dajesz każdemu zawołanemu.

Miłość. Zanim zdecydowałam się wysłać do Ciebie zgłoszenie, potrzebowałam sprawdzić, dotknąć prawdy o swojej potrzebie i o tym, dlaczego nie umiem Cię zignorować. Usłyszałam wtedy o Tobie, że jesteś chodzącą miłością – i nie pojęłam tego za pomocą znanych mi definicji. Zrazu dopadły mnie wszystkie ułomne słowa kaleczące miłość.

Więc po pierwsze: dziękuję za prawdę, za jej światło dla miłości, bo teraz wiem. I jednocześnie, na szczęście dla siebie i dla świata, nie wiem tak wiele.

A po drugie dziękuję za odzyskanie utraconego, które niekoniecznie dawało się rozpoznać jako utracone. A ta żałoba za częścią siebie, której obecność czuje na tyle duża część człowieka, żeby pozostać w zamartwicy siebie, i na tyle mała jego część, żeby pozostawić rzeczy wciąż z daleka od życia, ta żałoba jest podstępnym cieniem, nic nie ważącym, nie zauważanym, a jednak otwierającym przesmyki ciemności.

Chcę powiedzieć, że uwierzyłeś we mnie i dałeś zaczerpnąć miłości, z pomocą której stanęłam w pełni. W pełni siebie, w pełni mojej mocy i w pełni miłości, którą czuję, którą mam bezwstydną odwagę wysłać w świat, którą mam bez-kurtuazyjną ochotę przyjmować, którą widzę wszędzie. Wszędzie.

Za otwarcie oczu, serca, ciała do (jeszcze nieśmiałego) tańca – pięknie, pięknie Ci dziękuję! Za stworzenie przestrzeni i opiekę nad nią – dziękuję! Za ciągłe towarzyszenie, kroczenie obok, uważność, delikatność i dyscyplinę skrojoną na moje potrzeby – dziękuję!

Czymże jest ten kurs?

Podróżą przez oceany – czasem szarpane sztormami – do najważniejszej rzeczy pod słońcem!

Podróżą z bardzo dobrym kapitanem i sternikiem, biegłym w nawigacji i omijaniu raf, serdecznym dla załogi, zachwycającym i łatwo wpadającym w zachwyt.

Fakt, że posłuchałam tego nieracjonalnego we mnie odzewu na Twoje wołanie to dla mnie nie tylko koło ratunkowe, ponieważ podczas kursu okazało się być jeszcze zaproszeniem do wyprawy po skarb.

Mam go! Mam skarb!

Kocham Cię, Przewodniku żywiołowy, Biały Szamanie

Ps. To jeszcze bardziej racjonalnych słów użyję, na wszelki wypadek:

Jeśli należysz do świata „szkiełka i oka”, jak i ja należę/należałam, to „Kurs podstaw szamanizmu” może wzbudzić w Tobie uśmieszek. I w porządku.

Jeśli jednak część Ciebie gada do Ciebie, że to nie wyczerpuje definicji świata, że jest coś jeszcze, a Ty odczuwasz tęsknotę za miłością i dostępem do niej, zaryzykuj!

Co Ci szkodzi?

Powiem Ci, co ja dostałam: kurs (rejs, jeśli wolisz) poprowadzi Cię z miejsca, w którym jesteś teraz, do miejsca, które Cię woła, bo do niego przynależysz. I ten kurs jest objęty opieką i ochroną odpowiedzialnego, szczerego, autentycznego człowieka, który żyje miłością i prawdą, któryjest godny zaufania i który jest ogromnie zaangażowany w kazdego uczestnika przez czas trwania kursu: to Robert Rient. Doświadczyłam i wychodzę z tego doświadczenia z wieloma darami dla siebie, z wieloma odpowiedziami, z narzędziami na dalszą drogę. Wychodzę odbudowana i w bardzo dobrej jakości. Polecam bardzo!

Joanna Stoklasek-Michalak
motyw-03

I ja nie jestem przekonana do słowa „kurs” (kurs? im dłużej myślę, tym bardziej nie wiem, może jednak pasuje. I dodam, że dużo tu tych, którzy bawią się słowem), chociaż owszem, był to kurs, była praktyka, była piękna wiedza, uhonorowanie umysłu. Było też jednak pełne, najprawdziwsze doświadczanie, które wydarzało się w bezpiecznej, mądrej, czułej przestrzeni. Było ucho słyszące, oczy widzące. Robert – dziękuję i dziękuję za to jak byłeś, to było ważne.

Jeszcze wcześniej była tęsknota, którą znałam całe życie. A teraz jej nie ma. Chyba gdybym pisała do samej siebie sprzed kursu powiedziałabym właśnie to. Że znajdę to za czym tęskniłam. Napisałabym też, że rozpoznam siebie w innych, którzy przybędą na wołanie Roberta i zaskoczy mnie jak wielu jest tych, których kocham. Że moje najszczersze zaangażowanie, takie z samego serca, które niewłaściwie pokierowane potrafiło zaszkodzić, tu właśnie rozpozna, że dotarło do domu. I co teraz? Jak daleko mogę zajść z miłością?

Aleksandra Popińska
motyw-03

Kurs podstaw praktyki szamanizmu dla każdego jest czymś innym. Bez względu jednak na to po co, jak i z czym na niego trafisz to wiedz, że to nie przypadek! Ktoś kto bardzo Cię kocha – tak właśnie Ciebie, tak właśnie mnie – czule popchnął Cię w ramiona Roberta Rienta – Szamana, Brata, Przyjaciela, Istoty świecącej miłością i mądrością. Dla mnie to był czas ciężkiej pracy, dyscypliny, czasem wątpliwości i pożegnań na zawsze…ale przede wszystkim to czas narodzin, cudów, pięknych darów, cudownych spotkań i podróży pełnych lekcji i wskazówek. Być tu – razem z Plemieniem – to najlepsze co mogłam zrobić z miłości do siebie i do innych Istot. Mam ogromną wdzięczność i szacunek dla Roberta za to, co robi dla nas, dla Ziemi, dla Światła i Życia. Dziękuję, dziękuję, dziękuję.

Patrycja Loose
motyw-03

Czy możesz się dowiedzieć „jak daleko możesz zajść z Miłością?”. Nie wiem! Ale na tym Kursie poczujesz Moc Miłości i odnajdziesz swoją Moc w Miłości – bez kompromisów, w prawdzie, bez udawania, bez granic! Każde Słowo, przesłanie, zaklęcie, łza, szaleńczy śmiech („w szaleństwie jest metoda!” Ha!), uderzenie w bęben odcisnęły święte piętno na moim sercu! Teraz już serce moje bije na zawsze inaczej, wybija rytm pieśni miłości w drodze do mojego przeznaczenia, mojej odkrywającej się ścieżki i służby jestem bardziej, dzięki Robertowi, drobnemu, elokwentnemu, łysemu ludzikowi, a zarazem Wielkiej Istocie, która Wie, i nie Wie zarazem, Widzi, Czuje i dzieli się całym Swoim Jestestwem prawdziwym szamańskim przesłaniem!

Pafnucy Calasanti
motyw-03

Trudno mi zostać przy nazwie „Kurs”. Tak, Robert daje narzędzia, uczy – Ty się uczysz, bierzesz ile chcesz, ile możesz, ile potrzebujesz. Ale dla mnie to Przemiana.

Nie korzystałam nigdy z kursów, warsztatów, kręgów „duchowych”, „rozwojowych” itp. Nie stawiałam tarota i nie znam się na kryształach, nawet nie czytałam książek z pogranicza duchowości, ezoteryki, rozwoju osobistego (jakkolwiek nazwać tę część życia ludzkiego).

Zawołała mnie natura. Czułam, że potrzebuję czegoś co mi pozwoli przetrwać w szaleństwie tego świata. I to co otrzymałam, przerosło moje oczekiwania.

Odzyskałam część siebie, którą straciłam tak dawno temu, że nie pamiętam. I żyłam bez niej ale ubogie to życie było. Zadziało się podczas tej 6-cio tygodniowej pracy coś, o czym psychoterapeuci mówią, że niemożliwe by się stało. Ale moc Duchów Roberta jest większa niż ludzkie przekonania. I to co się wydarzyło, to co poznałam, się nie skończyło wraz z kursem. Mam narzędzia do nawigacji, „teraz zrobię to lepiej”, mam mapę, nie zgubię się, trzymając się Pierwszej Umowy, kochając umysł, chroniąc ciało, czasem nie wiedząc ale widząc miłość, która jest dla wszystkich.

Dziękuję i proszę – skorzystajcie z kursu.

Tamara Mieloch
motyw-03

Robercie, Biały Szamanie, Piękna Duszo!

Trudno jest mi po kursie opisać moją wdzięczność do Ciebie słowami.

Dziękuję. Bardzo dziękuję. Ogromnie dziękuję. To za mało.

Świat dzięki Tobie staje się lepszy, my ludzie stajemy się lepsi dla samych siebie, dla innych, dla Świata.

Wiele pięknych w swej mocy zaklęć pozostało w mym sercu.

Jestem pewna, że jeszcze się spotkamy. Dziękuję Nauczycielu. Do zobaczenia.

Anna Gryboś
motyw-03

Nie jestem przekonana czy „Kurs” jest dobrym określeniem tego co się dzieje w tej przestrzeni. To była przygoda, droga, proces przekraczające wymiary i przestrzeń poznania. Być częścią tego wspólnego doświadczenia było przyjemnością i zaszczytem, za który na zawsze pozostanę wdzięczna. Ile granic przekroczyłam z paszportem Miłości? Na da się tego policzyć. Jednocześnie jest to wstęp i początek do dalszej drogi dla mnie. Przepełnia mnie zachwyt nad głębią i prawdą zaklęć Roberta i jego Duchów. Przepełnia mnie miłość na poziomach, o których nie sądziłam, że będą kiedykolwiek dla mnie dostępne. Jeśli woła Cię droga Duchów i Szamanizmu Robert Rient z pewnością jest wspaniałym Przewodnikiem, który w czuły, opiekuńczy sposób dzieli się narzędziami i z troską wskazuje Światło.

Maria Szymczyk
motyw-03

Miłość, wrażliwość, uważność, obecność, łagodność, serdeczność, żywość i zdrowość – to jedne z wielu cech, których zarówno Robert, jak i jego Opiekuńcze, są pełni. Niczym kieszenie pełne dobra. A ponieważ są ich pełni, potrafią wesprzeć w odnalezieniu tych wartości w sobie, nakreślić indywidualną ścieżkę do wewnątrz. Robert jest profesjonalistą w swym działaniu, w swej pracy. Jest autentyczny i bardzo oddany misji. Z serca życzę Wam takiego Przewodnika i Nauczyciela. Byłam na wielu różnych kursach i warsztatach, i szczerze mogę powiedzieć, że takiej wartości i jakości nie spotkałam jeszcze nigdzie. Nauka na całe życie. Narzędzia, które Robert przekazuje, posiadają prawdziwą MOC. Ile wdzięczności mam w sobie po tym kursie – trudno wyrazić słowami. I to nie istotne, że kurs jest online, w niczym to nie przeszkadza. Bardzo poruszała mnie w trakcie naszej pracy jednoczesna siła i subtelność procesu. Mimo nieraz ciężkich przepraw przez sprawy, które był już czas pożegnać, czułam, że jestem zaopiekowana i bezpieczna, że rzecz odbywa się w łagodności, a w każdej chwili mogę się zwrócić po pomoc i zostanę przyjęta z szacunkiem, zrozumieniem i delikatnością. Podejście Roberta do drugiej istoty, niekoniecznie ludzkiej, przepełnione jest miłością, jasnością, lekkością… to jest piękne. Również przestrzeń, którą nam Robert stworzył, była wyjątkowa. Mimo że to „tylko” miejsce wirtualne (teoretycznie – i tu się szeroko uśmiecham!!!), po raz pierwszy poczułam i zrozumiałam, czym jest przestrzeń miłości i trzymanie jej.

Robercie, dobry Duchu, dziękuję za Ciebie, dziękuję za zebranie tak licznej grupy Pięknych Ludzi, i życzę Światu więcej takich jak Ty, bo to, co robisz, jest najwyższe i najpiękniejsze. Dziękuję po stokroć. A wspomnienia i narzędzia z kursu zostaną ze mną na długie lata.

Agnieszka Wilczeniuk
motyw-03

Otrzymałam w ziemskim wymiarze Nawigującą mapę poprzez kierunki świata i Żywioły, wsparcie w Plemieniu integrującym Moc żywego i zdrowego (moje pierwsze w życiu Plemię tak liczne – imion ich nie zliczę!). Przejawienie w Rytuałach, w których każdy wymiar obdarza rozpoznaniem siebie w Miłości. Momentami nurkowanie było tak głębokie, że brakowało słów, a tak pojemne we wsparcie Intencji i kierunki działania. W dyscyplinie, która służy w codzienności i wykonywaniu zadań. W NIE Dziękuję, które żegnam. I w Wyrazistości Przekazu wspierającego w procesie przejścia, Ciebie Robert, tego który rozświetla, tego który nawiguje na ścieżki Opiekuńczych i w Moc. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję.

Beata Maja
motyw-03

Wszystko co zadziało się w moim życiu w trakcie trwania kursu jest ponad słowa. Dziękuje za wszystko.

Joanna Bochem
motyw-03

Praca z Robertem i jego Duchami pełna jest czułości i rozwagi. Robert karmi. Karmi to, co pozwolisz nakarmić. Z szacunkiem i miłością. Nie ma tu ściemy, udawania, performowania. Jest życie i jest lekkość. Jeśli szukasz autentycznego kontaktu i delikatnego wsparcia, to Robert i jego Duchy są dobrym miejscem, żeby zapukać. Bądź wtedy gotowy_a na piękną pracę.

Jadwiga Klata
motyw-03

Jesteś bardzo solidnym, prawym i bardzo wrażliwym człowiekiem, który jak coś robi to na 200 %. Odbyłam już wiele kursów on-line ale nikt do tej pory nie był tak dyspozycyjny jak TY. Czułam jakby ten kurs był codziennie przez 6 tygodni a nie 6 weekendów. Zmobilizowałeś nas do dyscypliny i przede wszystkim pracy nad sobą zanim będziemy mogli pomagać innym. Dałeś nam wiele wiadomości, podstaw do pracy i wytyczyłeś kierunki. Za wszystko co dla mnie zrobiłeś bardzo dziękuję, proszę o jeszcze….WSZYSTKIM POLECAM.

Barbara Ragankiewicz
motyw-03

Kurs mojego życia. Przepiękne, mądre prowadzenie, z miłością, prawdą, dyscypliną i pokorą do tego, co święte – do świata roślin, zwierząt, żywiołów, do własnej mocy i lśnienia. Zaufanie „nie wiem”, mocy zaklęć i mądrości oraz miłości duchów i duchiń opiekuńczych, nauki od natury i zwierząt mocy, słuchanie i rozpoznawanie. Szacunek dla każdej z 4 opowieści: umysłu, mojej, innych i duchów. Uznanie dla swojej własnej opowieści. Odkrywanie swojej pełni, pełni w życiu – w pięknie swojego wnętrza, w pięknie natury, głębi świata duchów, w pięknie miłości bezwarunkowej, tworzenia, a wszystko z mocą pierwszej umowy, która zostaje ze mną na całe życie: jestem i będę z tym co dla mnie żywe i zdrowe i co służy żywemu i zdrowemu. I moja moc tylko moja, miłość jest dla wszystkich, ale nie muszę kochać wszystkich jednakowo… Ten kurs będzie dla mnie kompasem w życiu, jak żyć najpiękniej, najpełniej jak potrafię, będąc jednocześnie po prostu sobą. Miłość i Moc Biały Szamanie, Miłość i Moc dla Plemienia, kłaniam się nisko z wdzięcznością, Miłość i Moc już zawsze ze mną. I magia uzdrawiania czystą, lśniącą Miłością. Niech zmienia i uzdrawia pogubiony świat. Dziękuję.

Joanna Dębiec
motyw-03

Czuję się zaszczycona mogąc wziąć i zakończyć udział w kursie. Weszłam oddalona od Siebie, w mniejszym czuciu ciała i co dobre dla niego, zdysocjowana od natury, zabiegana, zmęczona. Ukończyłam kurs w zatrzymaniu na Siebie, większej wrażliwości, rozpoczęłam rozmowę z kamieniem, drzewem i ogniem! Umiem stworzyć krąg i odpiąć się od gadającej głowy podczas ceremonii. Wiem, ze Opiekuńcze są przy mnie. Zainspirowana tak mądrym i czującym Plemieniem – już tęsknie. Każda wypowiedz i post zostawił coś ważnego w moim sercu. Chciałabym iść jeszcze głębiej. To był niezwykły, dany mi czas. Pochylam się Robertowi, tak wspaniale trzymał dla nas przestrzeń ale najważniejsze, że całym sobą manifestował miłość, mądrość, dyscyplinę i magię w jednym. Dziękuje.

Marta Noryśkiewicz
motyw-03

Dla tych, którzy czytają opinie bo nie wiedzą czy taki Świat jest dla nich. Gdy skołatane nerwy i emocje wołają o ratunek, o ukojenie, o miejsce dla siebie a umysł jest racjonalny i mocno wrośnięty w naukę – nie jest łatwo. Jednak to właśnie umysł odnalazł prozę Roberta i powracał do Jego opowieści, to umysł zasłuchał się w podcastach „Spokojna Miłość” gdzie wiedza dopełnia wrażliwość, empatię i zrozumienie drugiego człowieka. To umysł powiedział: popatrz jak Ten Człowiek pięknie idzie, wyciąga rękę do innych, jak odważnie broni Natury, Rzeki Odry. To umysł odnalazł drogę do Antoniowa gdzie Robert prowadził warsztat, gdy zmęczona, zgaszona nie miałam już siły by walczyć o siebie w codziennym życiu. Zaufałam bo umysł zaufał – miał podstawy, potem zaufało serce a dusza chciała więcej uzdrawiającej wiedzy, technik poznania siebie samej, rozpoznania, zaufania na nowo, zadbania o siebie. Jeśli jak ja mocno stąpacie po Ziemi ale ciągnie Was do prawd odwiecznych i naturalnych – nie wahajcie się bo znajdziecie odpowiedzi, czułe prowadzenie, opiekę. Kurs z podstaw szamanizmu właśnie dobiega końca, składam ogromne podziękowania dla Ciebie Robercie, tak jak w Antoniowie, tak i tutaj – widzę Cię ogromnego, jasnego, świetlistego – jesteś moim Szamanem. Jesteś Szamanem mądrym, odważnym, czułym, delikatnym i szczerym. Twoja szczerość, prawdziwość mnie ujmuje, buduje mnie w miłości i otwartości. Pięknie nawigujesz, pięknie prowadzisz, pięknie przekazujesz wiedzę. Dziękuję za wspólną drogę.

Tatiana Staroń
motyw-03

Na każdym kursie dokonywała się dla mnie głęboka, sięgająca esencji praca. Dziękuję za to co mogłam uznać w sobie i dla siebie odzyskać, za to z czym mogłam się połączyć, za to co mogłam poczuć, usłyszeć, zobaczyć. Czynisz dobro odważnie i z miłością.

Ewelina Seklecka
motyw-03

Piękna dobra praca z Duchami i Duchiniami, które cały czas były. Są. Już sama ta świadomość pozwala się zrelaksować i z ufnością patrzeć przed siebie. Zaklęcia uwalniają i zawsze prowadza we właściwa stronę, na wszystkie kierunki Świata w żywym uzdrawiającym kręgu. Ta droga nigdy się nie kończy. Wdzięczna jestem, że się zaczęła i radość mi daje świadomość, że mnie prowadza i w miłości i szacunku wspierają ukochane Nadopiekuńcze. Zaufaj. Zrelaksuj się. Podążaj za tym głosem, za miłością i chroń swoja moc. Zrelaksuj się. Jesteś w dobrym miejscu. Dziękuję O Dziękuję Robercie.

Marta – Wszechswiat Wie Kim Jestem
motyw-03

Czym był dla mnie kurs? Totalnym przeprojektowaniem schematów i działaniem zupełnie z innej strony, strony miłości. Dostałam wiele narzędzi które czuję że będą mnie wspierać, ale ważną lekcją było dla mnie branie tego co jest dla mnie. W trakcie kursu czuć pełne zaangażowanie Roberta, cudowna obecność, miłość, treści, zadania, zaklęcia szamańskie. To był piękny czas a bycie w tak licznym plemieniu i możliwość słuchania ich opowieści to skarb, który daje ogromne możliwości do wzrastania.

Laura Mulica
motyw-03

 

Jestem bardzo wdzięczna za kurs. Dziękuję za żywe i zdrowe.

Katarzyna T. Nowak
motyw-03

Jestem wdzięczna, że mogłam wziąć udział w kursie. Te tygodnie utwierdziły mnie tylko w tym jak ma wyglądać moja droga i że mogłam nazwać to co do tej pory działo się w moim życiu w mniej lub bardziej świadomy sposób. Jestem wdzięczna za miłość, którą dostałam i którą jestem, za światło i blask. Dziękuję za narzędzia, zadania i zaklęcia. To początek przygody. Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy. Robert Rient miłość i wdzięczność. Kocham.

Katarzyna Pokuta
motyw-03

Minęły dwa miesiące odkąd wróciłam z Warsztatu odzyskiwania utraconej części siebie i kolejny raz siadam w próbie opisania czym dla mnie były i co mi dały. I ciągle brak mi słów. Zostałam przyjęta z zaufaniem, miłością, otwartością. Przestrzeń, którą tworzy Robert, wspólna praca z tyloma Wyjątkowymi Ludźmi, poczucie bycia częścią Plemienia. Moc płynąca z głosu, ruchu, dźwięku bębna. Miłość, która mnie otaczała, wypełniała, rosła we mnie. Wyzwania, które podjęłam i dzika radość i uwolnienie, gdy się udało. Energia, siła, piękno. Wsparcie, wspótowarzyszenie i cicha współobecność -wtedy gdy najbardziej potrzebne. Brałam wcześniej udział w różnych formach pracy nad sobą, ale dopiero tu udało mi się tak blisko i czule spotkać z samą sobą.

Anna Ludwin
motyw-03

Wiem, że moje wołanie zostało usłyszane, uszanowane i sam mam ogromny dla tego procesu, i Waszej pracy szacunek. Piszę o procesie bo wiem, że warsztat go zapoczątkował, otworzył pewną świadomość, napełnił bak życiodajnymi siłami i pokaz co wymaga mojej uwagi i miłości. Najbliższe mi będzie pewnie określenie, że czuję się po prostu bardziej sobą.

Marcin Kozakowski
motyw-03

Warsztat szamański odzyskiwania utraconej części siebie to bardzo piękna, głęboka, intymna i pełna miłości podróż do DOMU.

Spotkanie z tym, co święte, nietknięte i ukochane w nas. Ogrom wzruszenia i miłości! Takie SPOTKANIE, te SPOTKANIA! Jestem za nie bardzo wdzięczna.

Wielka Tajemnica, Życie, spotkanie wody i ognia. Tyle ŻYCIA, tyle MIŁOŚCI! Tak jasno, tak ciepło, choć za oknem styczeń i w lesie biały śnieg.

Z całego serca dziękuję i z całego serca polecam!

I bardzoooo dziękuję, Robercie, Twoim Ukochanym za ITO (Intuicyjny Taniec Opowieści)! Jestem, więc tańczę. Tańczę, więc jestem. Jestem. Tańczę. Jestem.

I wciąż wołam! Wołam latające! Wołam korony drzew! Przywołuję tylko Dobre Opiekuńcze Duchinie i Duchy!

WDZIĘCZNOŚĆ.

Ania Strzelecka
motyw-03

Podczas kursu towarzyszyło mi odczucie bycia połączonym do przestrzeni o Wielkiej Sile Uzdrawiającej, wypełnionej Tylko Miłością. Byłam częścią Rodziny, dzięki której otwarłam się na przyjęcie Siebie w pełni.

Niesamowicie transformująca podróż prowadząca do odkrycia Swojej wewnętrznej mocy. Doświadczyłam prowadzenia i jasności naptokanych wskazówek do spełnienia mojej intencji.

Siła zaklęć, która oczyszcza wewnętrzną i zewnętrzną przestrzeń, wyostrza umiejętność nasłuchiwania tego co żywe i chce się z nami komunikować w subtelny sposób. 

Dziękuję, Tobie Robercie oraz Twoim Duchom Opiekuńczym, za stworzenie Tej przestrzeni. Dało mi to poczucie bezpieczeństwa i pewności Siebie w poznawaniu drogi, która od zawsze mnie wołała.

Iwona Borkowska
motyw-03

O szamańskim kursie u Roberta usłyszałem w grudniu 2021. Kilka miesięcy później „przypadkiem” wpadło mi w oko zaproszenie… skoro woła to idę, pomyślałem.

Od pierwszej chwili czułem radość z ekscytacją i strachem – jestem w Plemieniu! Ale ale – tu jest radykalnie, tu jest miłość, tu są słowa, których znaczenia część mnie się boi. Zrobiło się ciekawie a zarazem niewygodnie. A jednak, w głębi serca, czułem, że jest dla mnie miejsce w tym właśnie Plemieniu.

Dokładnie tak było. Przeszedłem swoją drogę, wypełniłem intencję. Przy wsparciu Roberta, jego opiekuńczych Duchów i Duchiń oraz pozostałych członków Plemienia. Niesiony na skrzydłach miłości i mojej Sowy polecam każdemu pracę z Robertem. Radykalna przestrzeń w relaksie? W „Nie wiem”? W czystej miłości? Przestrzeń, w której nic nie musisz a możesz tak wiele…w relaksie…cudowne podróże, piękne prowadzenie i wsparcie.

Jest wiele więcej słów, których można powiedzieć na temat tego kursu więc kończąc zapraszam Cię do tego, abyś przekonał lub przekonała się sama. W moim sercu ogrom wdzięczność.

Tymoteusz Niemiec
motyw-03

Podróż z Robertem, to podróż w głąb siebie. To przeprawa, niełatwa przeprawa… Umysł chce wiele zrozumieć, chce zaprzeczać, chce wybić się na pierwszy plan, ale nie o umysł tutaj chodzi. „ZRELAKSUJ SIĘ, GDYŻ SERCE NIE POTRZEBUJE SIĘ BAĆ”… podążam zatem, za głosem swojego serca, pozwalam się prowadzić, ufam. Od zaufania się zaczyna. Zaufałam i przeżyłam jedną z piękniejszych podróży mojego życia. Podróży, która nauczyła mnie tego jak posklejać się w całość, podróży, która nauczyła jak kochać- kochać siebie! I to co zapadło mi w pamięć chyba najbardziej, to Twoje słowa Robercie: „Wybieram Cię, bo Cię kocham, bo masz w sobie rany, które sklejone będą służyć innym”. Te słowa przenikają do głębi.

Słowa nie są w stanie opisać tego co czuje serce. A serce czuje… Czuje tyle ile czuć powinno, tyle ile czuć zawsze chciało. Odzyskałam utraconą cześć siebie. W dyscyplinie na czas trwania kursu zrezygnowałam w zupełności z kawy, którą uwielbiam i nie raz piłam po trzy razy dziennie. Z alkoholu też zrezygnowałam, każdego. Czułam, że to właściwe, że to pozwoli mi dojść głębiej, choć na początku nie wiedziałam gdzie idę. Ale serce znało drogę i szeptało do ucha TO WŁAŚCIWY KIERUNEK! Nikt nie znalazł się tutaj przypadkowo. Głos woła, a my wybieramy kierunek. Mnie tym razem woła północny wschód… i zachód. Odpowiadam zatem na wołanie. Dziękuję Robercie za Twoją moc, za Twoje wsparcie, za Twoje prowadzenie, za naukę, za bliskość, za miłość! Dziękuję za to, że było mi dane spotkać Cię na swojej drodze! Lecę dalej! Prowadzi mnie MIŁOŚĆ. Czas na nową historię.

 Justyna Aneszko
motyw-03

Robert Rient to właściwy człowiek we właściwym miejscu. Kurs ma jasną strukturę i zawiera zadania, ale takie, które pozwalają iść po swojemu w głąb siebie. W najgorszym wypadku jest to dobrze pokierowany psychologicznie warsztat dobrego życia. W najlepszym, krok milowy w rozumieniu tego czym jest nasze życie. Robert w umiejętny sposób podpowiada, komentuje z wyczuciem. Widziałam też jak uważnie i w zaangażowaniu wie co robić, żeby było bezpiecznie w otwartości z tym, co intymne. Ja osobiście sceptyczna wobec bycia podatną na czyjeś pomysły na mnie, a jednak potrzebująca wskazówek znalazłam punkt styku, którego potrzebowałam. Bardzo bym chciała by jak najwięcej ludzi rozumiało to, co Robert przekazuje. Jestem psychologiem/terapeutą i uważam, że czas już łączyć sprawy duchowe z rozumem w tej dziedzinie odważniej- pracować z ludźmi sercem i umieć rozdawać bez tracenia siebie. Wszyscy będziemy zdrowsi jeśli zdrowienie będzie polegało więcej na żywej relacji ze światem, a mniej na rozszyfrowywaniu mechanizmów podświadomości, które wikła umysł czasem bardziej niż tego potrzebujemy. Robert uczy tego i choć może wydawać się, że to lekko przesłodzone, to ostatecznie jest dużo o tym jak zajmować się tym, co trudne, co tak czy siak przychodzi. Z Robertem można śmiać się do rozpuku i płakać do żywego, może być lekko i na poważnie. Prawdziwie żywy człowiek.

 Ewa Grzywacz
motyw-03

Kurs podstaw praktyki szamanizmu z Robertem to jedna z ważniejszych przygód w moim życiu. Od lat i miesięcy uczyłem się być częścią świata. Widzieć współzależność wszystkiego co żyje. Rozumieć, że każde życie jest święte – w tym moje. Czuć bliskość z tym, co żywe. Postrzegać siebie poza granicami własnej, kulturowo warunkowanej, tożsamości. Przecież jestem też częścią ekosystemu. Jestem Ziemią, która myśli samą siebie.

Moce, z którymi kontaktuje się Robert, Robert i struktura kursu pozwoliły mi to wszystko wziąć do ciała. Zintegrować na dużo głębszym poziomie. Nie tylko w umyśle, ale i w duchu. Przeżywać tę rzeczywistość. Zamiast tylko ją myśleć.

Kończę kurs przepełniony miłością i ze świadomością, że wiele tej miłości mam w sobie dzięki temu, że Robert żyje miłością i miłości słucha. I dzieli się nią hojnie.

Czuję też, że mam narzędzia, które pozwolą mi tę relację z sobą i światem pogłębiać. Robert jest jednym z tych nauczycieli, którzy nie uzależniają od siebie. Wręcz przeciwnie. Zachęcają, żeby iść samemu. Pokazują jak bezpiecznie zrobić pierwsze kroki. Potem zwracają Ci uwagę: „hej. widzisz, że chodzisz?”. A na końcu pomogą dobrze przygotować plecak i pobłogosławią Twoją drogę. Jakakolwiek by nie była.

Dziękuję Robert. Dziękuję mocom, z którymi się kontaktujesz.

przemek siewior
motyw-03

Zawołała MIŁOŚĆ. Serce zadrżało z wzruszenia i radości, tęsknoty połączonej z ekscytacją – i odpowiedziało. Kurs Podstaw Praktyki Szamanizmu prowadzony przez Roberta to Święto Życia, Wdzięczności, Miłości i Światła! Dziękuję za to doświadczenie z całego serca! Wdzięczna Tobie, Robercie, i Twoim Potężnym Opiekuńczym za pracę, którą wykonujecie! Dziękuję za Twoje jasne, szczere, czułe i wzruszone serce pełne Miłości i Zachwytu nad Życiem! Piękna i Jasna to Droga, którą – zgodnie z Pierwszą Umową – chcę iść, wędrować… I mam nadzieję, że nie raz na tej drodze się spotkamy – w Miłości i Wolności. Miłość Jest. Niesamowite w jak wielu odsłonach, w jak wielu! Mówi, szepcze, śpiewa, muska, dotyka, woła… Nasłuchuj. Serce me po brzegi wypełnione Miłością, Wdzięcznością i Wzruszeniem. Słowa to za mało, by opisać to, co poczułam w sobie i wokół siebie. Kłaniam się nisko!

Ania Strzelecka
motyw-03

Drogi Robercie, Bracie, Nauczycielu, Piękna Istoto. Podążając za wołaniem mego Serca, znalazłam się na Kursie Podstaw Praktyki Szamanizmu. Dołączając do Twego Plemienia odbyłam Najpiękniejszą Podróż Mojego Życia, w której doświadczyłam nieograniczonego przepływu Miłości. Dziś czuję, że jestem na pięknej – TEJ – Drodze… W przymierzu z Umysłem, który nie nazywa już tego szaleństwem… W pokoju… W spokoju… W głębokim odczuwaniu połączenia z tym, co żywe i zdrowe. W miłości, w szacunku i wdzięczności do tego, co żywe. Opiekuńcze Duchy i Żywioły prowadzą mnie, a ja słyszę ich Opowieść…

Widzę Cię w Świetle… Jestem… Kocham Jestem…

Kłaniam się Tobie i Twoim Duchom, Robercie, Bracie… Kłaniam się Twej Drodze i Twej Wrażliwości… Z Miłością i Wdzięcznością, ale i we łzach Wzruszenia.

Magda Sokół
motyw-03

Teraz wiem, że nie muszę próbować niczego zrobić/zmienić sama, bo Duchy Opiekuńcze zrobią to co ma zostać zrobione, dokładnie tak jak ma być. Więc, „zrelaksuj się!”

Jest we mnie Życie, tylko muszę chcieć nim być. Tak samo z Miłością, wystarczy zdecydować, i już… „zrelaksuj się”.

Ostatnich 6 lat „pracy” w „duchowości” nie nauczyło mnie tyle, co te 6 tygodni. A przynajmniej co do ostatnich – nie mam wątpliwości. Czuję wiele, ale nie opowiem o tym w słowach.

Maria Mackiewicz
motyw-03

Kochany Robercie, praca z Tobą to dla mnie zupełnie niesamowita przygoda – wciąż we mnie mnóstwo zdumienia, że mnie, zadeklarowaną sceptyczkę, tu życie przyprowadziło – i wielka, życiodajna transformacja, która trwa. Dziękuję i kłaniam się nisko.

Zofia Prokop
motyw-03

Kurs Podstaw Praktyki Szamanizmu wezwał mnie, przywołały mnie w jego przestrzeń moje duchy opiekuńcze i nie tylko moje. Poczucie wspólnoty plemiennej dało mi wsparcie w mojej drodze we właściwym momencie. Po prostu miałam tu być i doświadczyć. Z wdzięcznością i miłością dla Roberta i jego duchów opiekuńczych za stworzenie i trzymanie tej wspaniałej przestrzeni.

Katarzyna Miturska
motyw-03

Kurs Podstaw Praktyki Szamanizmu prowadzony przez Roberta Rienta powinny być wypisywane na receptę. Miejsce gdzie w sposób bezpieczny i zgodny z sobą można odkrywać, uzdrawiać i co ważne jest to obietnica pracy (to często ciężka praca nad samym sobą). Wyrażam ogromną wdzięczność dla Roberta i jego duchów opiekuńczych za tak wspaniałą przestrzeń.

Olivia Drozd
motyw-03

Dla mnie Robert to przykład nauczyciela nowego paradygmatu, który inspiruje i wspiera a nie narzuca, troszczy się a nie poucza a wskazówki (i poprawki;)) komunikuje z niezwykłą życzliwością i serdecznością. Wspierając nakierowuje na wewnątrzsterowność co jest często wyrażane poprzez „jeśli chcesz”, które w moim odczuciu ustawia wszystko na właściwym miejscu szacunku i wolnej woli, uczy sprawdzać ze sobą, daje przestrzeń. Pracując z Robertem potrzebowałam wziąć całkowitą odpowiedzialność za siebie i za swój proces poprzez swoje zaangażowanie i to, co i jak robiłam dla siebie i dla grupy. Jednocześnie czułam bezpieczną, trzymaną przez Roberta przestrzeń i bardzo klarownie ukierunkowaną i ustrukturyzowaną pracę. Do jakości życzliwości, wsparcia i miłości Robert potrafił zaangażować całą grupę.

Zaskakująca była dla mnie niezwykła prostota i esencjonalność wskazówek, które dawały niezwykle mocną strukturę i rzeczywiście ukierunkowywały pracę wewnętrzną, która okazała się dla mnie niezwykle intensywna, i mam nadzieję, owocna, na wielu poziomach, bardzo mocno integrowała się także w ciele. Odczuwam, że praca z Robertem budzi pasję do życia bliżej ze sobą, z Mamą Ziemią i wszystkim co do niej przynależy oraz byciem żywym autentycznym, wrażliwym człowiekiem. Otwiera świat pełen magii, dobrych duchów i współistnienia według najwyższych wartości.

I ogromny szacunek za pracę w ramach ekonomi daru w dzisiejszych czasach. Ogromna wdzięczność za wszystkie dary, które biorę na dalszą drogę.

Patrycja Zielińska
motyw-03

Procesy i podróże w które zabrał mnie Robert, wybiegały poza wszelkie wymiary jakie ogarnia mój umysł i ukochane Ego, który kwestionować chciało tak wiele.

Spotkania z mocami i energiami na tak subtelnych poziomach.

Sposób w jaki prowadzi Robert dając nieograniczoną wolność, „pilnując” aby się nie zagubić tym samym chcąc aby się zatracić w ekstazie doświadczania i odczuwania. By na nowo odnaleźć siebie.

Kłaniam się z szacunkiem za Twoją służbie jaką pełnisz w tym świecie. Dziękuję wszystkiemu, że było mi dane Cię „spotkać”.

Roksana Orzechowska
motyw-03

Robercie – jesteś dla mnie tym kim Jesteś. Takie słowa najbardziej mi pasują – proste jak życie. To co mówisz, robisz, piszesz jest Tobą, z Ciebie. To co Żywe budzi to co Żywe, to co Zdrowe budzi to co Zdrowe, to co pełne Miłości budzi to co pełne Miłości. Z tym pozostaję po wspólnej wędrówce z Toba – Żywa, Pełna, Kochana i Kochająca, z większym rozpoznaniu tego co tym nie jest. Dziękuję.

Agnieszka Pietrzak
motyw-03

Jeśli ktoś nieufny powierza siebie w moc Roberta, to obrał najlepsza drogę nauki podstaw szamanizmu i widzenie tego co niewidzialne. Poczuć połączenie z plemieniem i nawiązać kontakt z tym co nas otacza jest osiągalne dzięki duchowości naszego nauczyciela. Dziękuje za to co dostałem.

Jerzy Golan
motyw-03

Robercie, jako Nauczyciel jesteś dla mnie tym, czego uczysz. I to doświadczanie Ciebie w tych jakościach wywołało we mnie największe zatrzymanie i zmianę. Widzisz, słyszysz, czujesz Plemię.

Ach, cóż to musiał być za wysiłek. I jednocześnie z taką lekkością i miłością podany.

Stworzyłeś tak magiczną przestrzeń, w której tak bardzo czułam siebie żywą – jednocześnie oddzielną i w jedności z Plemieniem.

Wdzięczność dla Ciebie i Duchiń i Duchów Twych Opiekuńczych.

Anna Włodarczyk
motyw-03

Kurs prowadzony przez Roberta pozwala znaleźć własny rytm i nurt. Wszystko co robisz i co zdobywasz podczas kursu jest tylko twoją zasługa poprzez pracę i odpowiednie przygotowanie. Robert nie podaje formuły czy gotowego schematu. Daje kolorowankę a ty możesz ją pokolorować według własnego uznania. Możesz wyjechać poza obrys, użyć każdego nawet jednego koloru lub setki różnych. Jest tylko jedna zasada która jest uniwersalna i prawdziwa. Podpisujesz swoją kolorowankę imionami duchów opiekuńczych i swoim własnym oraz zdaniem: Kolorowałem/Kolorowałam z miłością tylko kolorami które są we mnie żywe i życiu służą. Piękna podróż.

Aleksander Maciejewski – Kurkus
motyw-03

Przepełniona Miłością kończę kurs. Nie wyobrażałam sobie, że da mi tak wiele. Jaką ogromną moc poczułam z plemienia, grupy całkowicie wspierającej, transformującej. Ile lekcji i uzdrowienia dostałam. Tak wiele i tak szybko moja świadomość poszerzyła się. Poczułam swoją prawdziwą moc. Jak pięknie Duchy Roberta i Robert trzymali przestrzeń podczas całej podróży. Ile Wsparcia, Światła i Miłości od Nich. Jestem całkowicie zauroczona. Robert bez wątpienia jest wspaniałym przewodnikiem, robi to dobrze. Z Miłością.

Oliwia Mac
motyw-03

Jeśli chcesz zdefiniować siebie to tylko przez pazury, kopyta, szczęki i języki…

Jeśli chcesz przestać cierpieć przestań się klasyfikować jako człowiek!

Twoi przodkowie mieli pazury, szczęki, kopyta i języki…

Przypomnij sobie!

Używaj ich do obrony!

Gdy coś zbyt blisko podchodzi warcz i sycz..

Nie potrzebujesz świadków rozkładu i narodzin.

Zgodziłaś się na to!

To krąg życia.

Nikt za Ciebie tego nie poczuje.

Będziesz w tym sama.

Zgodziłaś się na to!

Poddaj się rozkładowi

Ziemia Ciebie wchłonie.

Jeśli chcesz walczyć to po to masz pazury, szczęki, kopyta i języki.

Pamiętasz?

Łap oddech między skurczami!

Rodzisz sama siebie!

Boli!

Wyj!

Warcz!

Gryź

To dopiero miłość!

Zgodziłaś się na to!

Rytuał odbył się dzięki Twoim słowom, którym nie podlegam.

Robert Rient, niski ukłon za prowadzenie, dyscyplinę i granice!

Za bezpieczeństwo i miłość

Moje szczere podziękowania usłyszysz w szumie liści i traw.

Poczujesz podmuchem wiatru, dotykiem ziemi, muśnięciem słońca.

Bo słowom nie podlegam i nie umiem w nie napakować wdzięczności.

Aga Tch
motyw-03

Tak jak joga nauczyła mnie prawidłowo stać i oddychać tak Robert stworzył przestrzeń, w której mogłam nauczyć się zdrowo kochać i żyć. Nie umniejszając niczemu i nikomu. Nie wywyższając się i nie poniżając. Bo prostu być i czuć miłość, to niesamowicie wyzwalające uczucie. Pamiętam pierwszy kontakt z Robertem i jego odpowiedź „z miłością”, pomyślałam sobie że to jakiś wariat. Jak można tak poważną rzecz rozdawać, że to na pewno bez przekonania. Ale teraz już wiem, już czuję. Że miłość jest, bez żadnych zobowiązań i można ją po prostu przyjąć. Dziękuję za tak głębokie uzdrowienie, które przyniosło rzeki różnych łez. Radości, ulgi, współczucia, wdzięczności. A wszystkie one połączyły się w morze miłości.

Magdalena Adler
motyw-03

Każde spotkanie z Robertem to spotkanie z Miłością i Wolnością. Jeśli coś Cię woła, zaciekawia przyciąga (może nawet nie wiesz co), to na pewno coś ważnego i wartościowego w tym spotkaniu się dla Ciebie zadzieje. Tak jak zadziało się i dla mnie, i zmieniło, wzbogaciło moje życie, za co czuję ogromną wdzięczność.

Anna Gołębiowska
motyw-03

W Robercie od pierwszego przeczytanego tekstu rozpoznałam Brata, a wtedy jeszcze nie wiedziałam, że przyciągająca mnie jasność i naturalność to szamańska pokora. Na warsztacie natomiast rozpoznałam w nim oddanego mistrza, za którym podąża się z pełnym zaufaniem (otrzymując wolność do nie podążania). Nie można ot tak przechadzać się ścieżką szamańską. To nie jest przygoda, to podróż transformująca, to nauka i praca odmieniająca rzeczywistość osobistą. A jeśli zdecydujesz się otworzyć na taką odpowiedzialność, na zachwyt, na połączenie – rozszerzasz się i odkrywasz, co służy tobie oraz jak możesz z czułością służyć innym. I za tę podarowaną wolność, miłość i trafiającą prosto do duszy mądrość – kłaniam się z szacunkiem i wdzięcznością.

Dobrosława Lewicka
motyw-03

Zmieniłeś moje życie, dziękuję, że mogłam być częścią tej podróży, tego plemienia.

Twoja praca jest wspaniała, urzeka mnie fakt, iż niczego nie narzucasz, mówisz „sprawdź to”. Płynie od Ciebie rzeka miłości, mądrość przekazów podana w sposób tak łagodny to prawdziwe prezenty w świetle! Bardzo dużo się nauczyłam, bardzo dużo dowiedziałam się o sobie. Cudowne zadania z mocą mądrości i uzdrowienia. Każda minuta tego kursu była dla mnie magiczna i cenna. Nie ma takich słów, które wyrażą wdzięczność. Moc plemienia, moc Twojej energii to wszystko jest absolutnie bezcenne.

Monika Chmiel
motyw-03

W trakcie kursu podstaw praktyki szamanizmu, w jednej z podróży poczułam i zobaczyłam jak wiele zaangażowania, wysiłku i miłości Robert wkłada w swoją pracę, za to kłaniam mu się nisko. W swojej pracy szamańskiej czuję Roberta jak żywioły. Rozpalającego, wskazującego gdzie można zapalić ogień i podpowiadajacego co można w nim już spalić. Przylatującego z przestrzenią i wolnością dla wszystkich Istot. Jak woda, w zgodzie, w nieustannym ruchu, konsekwentnie płynącego i obmywającego. Przy tym wszystkim o mocnych korzeniach głęboko w ziemię sięgających, zrośniętych z nią w uczuciu jedności i umiłowania. To spotkanie było i jest dla mnie, tak pełne życia, pozwalające mocniej czuć i doświadczać. Dziękuję Ci Robercie, za dzielenie się swoim światłem. Dziękuję Ci, że jesteś.

Magdalena Dzikowska
motyw-03

Kurs Roberta to była dla mnie piękna i intensywna podróż po odzyskanie utraconej części siebie. Jestem za to bardzo wdzięczna. Robert zwołał wspierające plemię, trzymał przestrzeń i przekazywał ważne zadania. Zadania pozostaną ze mną na dłużej jak i praktyka, której się nauczyłam. Z miłością.

Anna Maria Karłowska
motyw-03

Dziękuję za ten kurs. Nie wiedziałem czego się po nim spodziewać, ale jakieś wyobrażenia czym to może być miałem. Bardzo mnie ten kurs zaskoczył i Ty Robercie mnie zaskoczyłeś. Pozytywnie. Nie widziałem jeszcze, żeby ktoś coś (cokolwiek) prowadził w takim relaksie, swobodzie, szczerości. Zadziwia mnie jak mało (w mojej ocenie) było tam suchej, konkretnej wiedzy, a jak dużo praktycznej wiedzy wyniosłem. Dziwię się, że szamanizm – temat wydawało mi się tak nieprzyziemny, a jak wiele z tego czego się nauczyłem biorę do codziennego przyziemnego życia. Mam poczucie, że wiem czym jest szamanizm, że go dotknąłem, że wiem jak sięgnąć po więcej, a wydawało mi się, że to jest niemożliwe do zrobienia podczas kilku spotkań online. Dla mnie to co zrobiłeś to coś wielkiego. Czuję wdzięczność.

Janusz Kojro
motyw-03

Dziękuje Ci Robercie, pod twoimi skrzydłami czułam się bezpiecznie, zrozumiana, akceptowana, szanowana i kochana. Jestem Ci wdzięczna tak bardzo. Wczoraj jak skończył się kurs to przyszła do mnie taka myśl: „Nie wiedziałam że tacy ludzie istnieją”. Może to głupio brzmi ale tak było. Dziękuję Ci za to ze dane mi było wyruszyć w tą podróż w Twoim towarzystwie. Widzę Cię, świecisz tak jasno.

Małgorzata Iskra
motyw-03

Ach, co to był za kurs życia. Nie zliczę łez wylanych podczas jego trwania i morza miłości też nie policzę. Dziękuję Robercie za Twoje najczulsze przewodnictwo, takiego nauczyciela od dawna potrzebowało moje serce. Dziękuję za praktyki dla umysłu, dzięki którym zamiast walczyć, zaczynam współczuć. Czuję, że dbanie o siebie jest najważniejsze, bo wtedy w magiczny sposób inni wokoło są zadbani. I wcale nie jest to moją zasługą. Bo nie jestem niczym więcej niż komar brzęczący nad uchem. Kocham cię.

Monika Chwesiuk
motyw-03

Dziękuję Ci Robercie za wędrówkę w głąb duszy. To była piękna podróż. Ten kurs pomógł mi przejąć odpowiedzialność za moją drogę, poczułam jak bardzo żywa jest we mnie moja MOC! Pomogłeś poukładać i zrozumieć, jak nie pogubić się mając tego świadomość. Dzięki twojej elastyczności w przekazywaniu wiedzy, przyniosłeś ogromny spokój umysłu A to pozwoliło mi odbyć kosmiczną podróż w której tego co się działo, nie potrafię opisać słowami…

Napiszę tylko, że od stóp po końce moich wiecznie potarganych włosów, wypełniłam się miłością. Mój oddech stał się MIŁOŚCIĄ! Poczułam to. To co naprawdę rozbrzmiewa w mojej duszy to miłość…, dzięki Tobie Robercie ufam jej i wiem gdzie mam iść. Z pokorą i radością czas ruszać dalej!! Kłaniam się Tobie bardzo, bardzo nisko. To był ogromny zaszczyt móc czerpać od Ciebie wiedzę. Z miłością i wdzięcznością.

Kinga Maj
motyw-03

Nie spotkałam jeszcze takiej osoby jak Robert. Tak wrażliwej, otwartej, obecnej, szczerej. Przepływa przez niego miłość. Chcę dalej go słuchać (ma ciepły, ujmujący głos). Czuję, że spotkałam kogoś kto sięga źródła.

Agata Rybarczyk
motyw-03

Robercie, to była podróż mojego życia. Sprowadziłeś je do mnie z powrotem. To lekcja, jaka już pozostanie we mnie żywa do końca. Żadne słowa nie opiszą tego co czuję. Moc oraz ogrom miłości i wdzięczności jaka się we mnie obudziła do Ciebie, Plemienia, Duchów Opiekuńczych, zwierząt mocy, do Matki Ziemi i wszystkiego co żywe. Przepełnia mnie aż do szpiku kości. Dziękuję i czekam na książkę mojego życia – Twoją książkę, którą mam nadzieję uda ci się skończyć. Kocham Cię i kocham Życie.

Monika M.
motyw-03

Wspaniale mi było uczestniczyć w kursie. W tej bezpiecznej przestrzeni, którą Robert stworzył na czas kursu poczułam pełno miłości, czułości, jak również ogrom mocy, wiedzy i dostęp do niesamowitej siły. Robercie, tak bardzo Ci dziękuję. Jesteś wspaniałym nauczycielem, który traktuje każdego na równi, bardzo zaangażowanym w swoja pracę. Niesamowite było uczucie bliskości, którą stworzyłeś w plemieniu, mimo iż kurs prowadzony za pośrednictwem narzędzi on-line. Każdej soboty wyczekiwałam z radością spotkania. To co się działo na kursie bardzo poruszyło moim wnętrzem, jak również życiem zewnętrznym. Nigdy wcześniej nie miałam doświadczenia z szamanizmem, ale to tak bardzo do mnie przemawia, że już od teraz zawsze będę patrzeć na świat inaczej! Wiem, że jest to dopiero początek nowej drogi, początek przemian, które zaczęły się dziać. Dziękuję z całego serca. Z miłością.

Katarzyna Kowalska
motyw-03

Na pewno znacie przypowieść o rzęsie z oka wilka, z „Biegnącej z wilkami” C.P. Estés. Taką podróż właśnie odbyłam podczas Kursu, za co jestem Ci ogromnie wdzięczna Robercie. Robercie jesteś generatorem wewnętrznej mądrości i miłości, trzymasz krąg z miłością, wrażliwością i czułym przewodnictwem. Podczas tego kursu podarowałeś mi prezent, a ja pozwoliłam sobie go przyjąć. Podarowałeś mi Rzęsę z oka Wilka. Nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy, a może wiesz „cwany” lisie. Czekam na Twoją książkę Robercie i czuję, że LaLoba wysyła następne Plemię do Ciebie. Z miłością, z wdzięcznością kłaniam się Tobie i Twoim Opiekuńczym. Kocham. Kocham. Kocham Cię.

Renata Horka
motyw-03

Dziękuję Mamie Ziemi, dziękuję Duchom, Duchiniom, Zwierzętom Mocy, całemu Wszechświatowi, za to, że JESTEŚ Robercie. Kłaniam się Twej Duszy, kłaniam się Twemu Sercu. Dziękuję za Twoją otwartość, odwagę, mądrość, troskę. Dzięki Tobie już wiem, co mam robić, już wiem, gdzie znajdę odpowiedzi na wszystkie moje pytania. I już wiem, że o ciało i własną przestrzeń też należy dbać. Ten czas na pewno zmienił moje postrzeganie, zmienił również moje życie. Dziękuję. Do zobaczenia, gdzieś na łonie Matki Ziemi.

Joanna Gąsiorowska
motyw-03

Robert Ty wiesz, że miałam Cię spotkać i z wami odbyć tą podróż w głąb siebie, po swoją moc i swój potencjał. Z wdzięcznością i miłością dzielę się tym doświadczeniem, opowiadam o tym czym szamanizm jest dla mnie, ścieżką na której jestem od urodzenia i odkryłam to dzięki temu kursowi. Z miłością i wdzięcznością.

Lucy Kokon
motyw-03

Coś się zaczyna a później kończy. Szybko minął ten czas. Dla mnie to nie był koniec pracy z szamanizmem ale dopiero początek. Dużo Twoich wskazówek dało do myślenia i na pewno będą swoistą kotwicą w przypadku gdybym za daleko odpływał od brzegu. Gdzieś czuje że czegoś mi brakowało, ale nie jestem w stanie określić tego słowami. Widocznie jest to coś czego będę musiał jeszcze poszukać. Myślę że duchy dadzą odpowiednie wskazówki jak podążać na krętej ścieżce samopoznania. Najważniejsze podążać za tym co żywe, nie bać się powiedzieć nie wiem i może pozwolić się zagubić się jak małe dziecko żeby później dać się odnaleźć przez boskie siły i zatopić się w ich nieograniczonej, wiecznej miłości.

Jarek
motyw-03

Pół godziny temu kurs podstaw praktyki szamanizmu dobiegł końca. Leżę, śmieję się i łzy ciekną mi po policzkach. Przez całe ciało przelewają się fale ciepła, lawina miłości dociera do każdej komórki ciała. Mam ochotę wyjść na balkon i krzyczeć: ludzie, istoty, słuchajcie! Mam Wam tyle do powiedzenia! Ale nie wiem jak o tym mówić, od czego zacząć. Słuchajcie! Kocham Was! Mam ochotę wyć jak wilk, tańczyć, biec przed siebie przez las.

Przychodząc na kurs byłam trochę zagubiona, duchowo wiele się działo. Ja właściwie chyba od kilku miesięcy szłam na ten kurs, nie wiedząc dokładnie dokąd idę. Moją intencją było by znaleźć w sobie dom. Intencja wypełniła się w połowie trwania kursu, a potem wydarzyło się jeszcze wiele, wiele więcej… I to trwa. Głęboko w klatce piersiowej czuję ekscytację, poruszenie. Kurs się skończył. Ale TO trwa.

Agnieszka
motyw-03

To, co zobaczyłam podczas podróży szamańskich,wprawiło mnie w ogromne zdumienie. Zawsze wiedziałam, że nie jesteśmy tu sami, ale teraz miałam zaszczyt Zobaczyć, Poczuć. Opowieści innych, ego, umysłu i Duszy: bardzo pożyteczne informacje dla odróżnienia i pomocne na co dzień. Niesamowite zadania, które pracowały we mnie przez cały kurs i nadal je stosuje. Czułam bezpieczeństwo i Miłość, którą Robert otaczał Plemię. Czułam Obecność i Prowadzenie. Jakimś dziwnym (lub wcale nie) sposobem, gdy coś się u mnie działo, zaraz Robert o tym mówił. Albo dostawałam zadanie lub lekcje do wypełnienia w tym temacie. To naprawdę niesamowite Połączenie z Plemieniem! „Do Ciebie wzrasta moje serce Mamo Ziemio!” Dziękuję za to wszystko, co miało miejsce na kursie. Za stworzenie tej pięknej przestrzeni, która otworzyła mi Oczy, Uszy, Duszę, Czucie.

Agnieszka Michalowska
motyw-03

Dziękuję Robercie za Twoją Obecność, Bliskość , Prowadzenie. Pięknie było doświadczyć szamanizmu w całym jego żywym istnieniu, pięknie było poczuć czułą męskości i jej moc uzdrawiania kobiecości, pięknie było odzyskiwać utracone części siebie. A teraz? a teraz pięknie jest czuć i widzieć więcej☀️. Dziękuję Ci Robercie za tą żywą przestrzeń Pełną Miłości. Dziękuję za Ciebie. Kocham.

Elżbieta Rokoszak
motyw-03

Dziękuję Ci za te cudowna podróż, w którą mnie zabrałeś w trakcie kursu szamańskiego. Z wielkim szacunkiem i miłością dawałeś nauki, które mnie prowadza. Jestem Ci ogromnie wdzięczna za całe serce, które podarowałeś naszemu Plemieniu:) Dzięki temu kursowi przeleczyłam pewne lęki związane z ludźmi, zrozumiałam, ze w końcu mogę zobaczyć człowieka w świetle mimo jego zalet i wad. Zrozumiałam, ze trudne przeżycia także przyciągnęłam ja i dziś już wiem, jak mogę siebie zmieniać z miłości. To był miesiąc pełen wyzwań. Przeszłam trudna ścieżką oraz nauczyłam się, jak mogę sobie radzić z wyzwaniami na ścieżce samotnej wędrowniczki – dziś już Szamanki. DZIEKUJE.

Paulina Borowska-Bas
motyw-03

Dziękuję za otulanie miłością, za poczucie wolności, za obudzenie dobrych duchów, niech proces trwa, z wdzięcznością i miłością.

Alina Sobielga
motyw-03

Nie pomyślałabym, że kiedykolwiek poproszę o przyjęcie na kurs szamanizmu w jakiejkolwiek formie – wiele razy miałam do czynienia z fałszywymi guru i nie mam już na to ochoty ani czasu. Ale nigdy nie mów nigdy… Roberta poznawałam powoli, czytając jego teksty o roślinach, przyglądając się jego stronie internetowej, oglądając spotkania video…. I pomyślałam, że od Mistrza mogę uczyć się nawet skręcania metalowych rurek, a i tak będzie to z korzyścią i dla mnie, i dla świata. Bo poczułam, że właśnie mam szczęście spotkać Mistrza…. A przede wszystkim dobrego człowieka, realizującego w wielkiej pracy, oddaniu i dyscyplinie równowagę pomiędzy duchem i materią.

Spotkałam mężczyznę o wielkiej sile wewnętrznej, obdarzonego jednocześnie ogromna wrażliwością i odwagą pokazywania tej delikatności oraz takiego poziomu odczuwania, jakby było się bez skóry. Serce Roberta jest ogromne jak góra – potrafi objąć miłością nie tylko ludzi, ale też wszystkich naszych Braci i Siostry – rzeki, kamienie, drzewa, rośliny, zwierzęta, i Mamę Ziemię… Jego miłość jest tyle głęboka, co odpowiedzialna, i wcale nie ślepa – Robert mówi „nie” wszystkiemu, z czym mu nie po drodze. Uczy też wagi tego rozróżniania. Konsekwentny w swoich wyborach, mając za sobą lata pracy nad własnym rozwojem, jest czułym, uważnym i wymagającym przewodnikiem. Pełen miłości, uczciwy, wzbudzający zaufanie, świetnie przygotowany i konsekwentnie realizujący swój zamysł – i zamysły Duchów Opiekuńczych. Całkowicie Obecny. Nigdy nie poucza, nie stawia się wyżej, traktuje każdego studenta jak wyjątkową istotę. Stwarza – co jest nie do przecenienie – bezpieczną przestrzeń dla rozwoju. A jak pięknie się śmieje!

Dziękuję, Robercie. Wędrowałam w głąb duszy, aby móc inaczej zobaczyć to, co na zewnątrz, dla pokory, dla zachwytu, dla miłości. Masz na zawsze miejsce w moim sercu.

Barbara Wilińska
motyw-03

Czuły Przewodnik- takie słowa przyszły do mnie parę dni po zakończeniu kursu u Roberta. To cenny dar spotkać kogoś trzymającego przestrzeń Miłości dla tak dużej grupy w tak mocny, subtelny i prostolinijny sposób a jednocześnie bardzo klarowny i w granicach. Domknęłam dzięki wsparciu Roberta, Plemienia i Duchów Opiekuńczych proces w którym byłam od lat w różnych terapiach i ścieżkach duchowych. To uczucie wolności miłości i spokoju, które teraz jest ze mną jest NIE-WIARY-GODNE! Kocham.

Ola Chybicka – Myszka
motyw-03

To, czego potrzebujesz, już wiesz – powiedział Robert i zdanie to będę słyszeć co dnia. Spotkanie z Robertem jest zwieńczeniem DOBREGO, co robiłam w życiu – długim, bo jestem już po siedemdziesiątce. Co dnia zbliżam się do przejścia, idę, bardziej niż dotychczas, spokojna i jasna. Na Roberta „natknęłam” się kilka lat temu, słuchałam wywiadów, jakich udzielał, czytałam fragmenty książek, przepiękne artykuły o roślinach w Przekroju. Nie szukałam Go, ale On przychodził, zawsze z czymś ciekawym, zarażał optymizmem. I zawsze uśmiechał się, jak tylko On potrafi. Aż przyszedł z tym kursem, którego mogłam być naprawdę szczęśliwą uczestniczką. Dziękuję!!! Jestem wędrowcem od dziecka. „Zdeptałam” Puszczę Jodłową, gołoborza, rżyska i miękkie trawy, Tatry i Beskidy, słowackie Fatry, ale takiej wędrówki, z Robertem, nie było dotychczas w moim życiu. Zawsze kochałam wiatr, wodę, ogień i ziemię, jestem z tymi czterema żywiołami, ile mogę, a teraz je kocham, bogatsze o wartość dodaną przez Roberta. Dziękuję. Za pokazanie mi, jak wędrować w głąb duszy. Ja – drzewo, ja – woda, ja – kamień. Ja: dzika róża, liść i wiatr, kruk i stokrotka. Jestem tym wszystkim. Niby to wiedziałam, ale teraz wiem lepiej. Zostaję z tym, co żywe. Bardzo Cię, Robercie Szamanie, szanuję i kocham.

Anna Munia
motyw-03

Nie ma takich słów, które są w stanie choć w ułamku opisać moją wdzięczność i wyrazić jak bardzo jestem zachwycona i wzruszona podróżą, którą dzięki Robertowi miałam możliwość odbyć.

Miłość, światło, dobro i piękno, które biją od Roberta są czymś absolutnie wyjątkowym – czułam je KAŻDEGO dnia trwania kursu, nie tylko podczas naszych cosobotnich spotkań.

Robercie! Dziękuję Ci za miłość i za przestrzeń, za Twoją świetlistą obecność, za szacunek i za lekcje, które często delikatnie i dyskretnie przemycałeś w swoich słowach.

Patrycja Jaskuła
motyw-03

Pięć gwiazdek.

Justyna Artym
motyw-03

Przypominam sobie, że byłam prowadzona i wołana w to miejsce od dłuższego czasu, od dziecięcych lat niewinności, kiedy to z równoległej szamańskiej rzeczywistości, dobywały się opowieści kamieni, ptaków, drzew, ognia, strumyków. Spotkanie w przestrzeni którą tworzy Robert to spotkanie z Żywiołami, Duchami i Duchiniami Lasów, Pustyni, Wód i Zwierząt to bardzo czułe i niezwykle wzruszające spotkanie z Matką Ziemią, to spotkanie z sobą i praca transformująca na całe życie i otoczenie w którym funkcjonuję. To bezpieczne intymne i czułe spotkanie z współplemiennikami. Zgłaszając się do udziału w kursie myślałam że potrzebuję jedynie integracji pomiędzy ciałem umysłem i emocjami a odzyskałam zagubioną część siebie, kawałek swojej duszy i Moc, pozbyłam się żalu i wymęczających nawyków. Poszerzyłam i pogłębiłam perspektywę, doświadczyłam ogromu wzruszeń, miłości mądrości, przyjęłam lekcje i narzędzia. Otrzymawszy wsparcie plemienia i Roberta przeżyłam niezwykle intymną i poruszającą przygodę w której czas się zakrzywia i nic już nie jest takie samo. Pęka bańka iluzji. Wdziera się mnóstwo świeżego powietrza. Do życia powraca tchnienie i natchnienie. Jestem w pełni, ufna, wdzięczna, spokojna i rozczulająco cicha z miłością światłem i w świetle. Dziękuję.

Joanna Tymicka
motyw-03

Kurs podstaw praktyki szamanizmu zorganizowany przez Roberta był dla mnie wyczekiwaną terapią, powrotem do domu i otwarciem siebie ponownie na życie. Nigdy wcześniej tak wiele treści i darów nie otrzymałam w tak krótkim czasie.

Robert podzielił się z nami dosłownie „sobą” , wszystkim tym co cenne, zdobyte w trudzie własnych doświadczeń i poszukiwań. Dawkował uważnie i z troską. Wartości, które przypomniał, treści które wniósł, wiedzę którą nas obdarował mają ogromną wartość, a ja nie umiem dobrać słów by wyrazić wdzięczność.
Kurs sprawił, że inaczej patrzę na otaczający mnie świat. Zaglądam głębiej i słyszę niesłyszalne dotąd. To była piękna przygoda, która wyryła nowy szlak w moim sercu, a może właściwie połączyła w całość te drobne, samotne, ocienione dróżki którymi chadzałam sama błądząc.
Dziękuję Robercie!

Magdalena Kijek
motyw-03

Udział w tym kursie to była zdecydowanie jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Robert jest cudownym nauczycielem, prowadzi i naucza z dużą cierpliwością i miłością. Jednocześnie nie uzależnia od siebie, wręcz przeciwnie, pomaga odzyskać moc i zachęca do przejęcia odpowiedzialności za własne życie. Ten kurs to wspaniały poradnik, jak poradzić sobie w tej Ziemskiej Szkole Życia. Dziękuję, Robercie, z całego serca i z całego serca zachęcam do wzięcia udziału, jeśli będzie kolejna edycja (i jeśli czujesz, że coś cię woła).

Anna Sójka
motyw-03

Kurs podstaw praktyki szamanizmu to absolutnie magiczna podroż wgłąb siebie. Dzięki niezwyklej wrażliwości Roberta czułam się zaopiekowana, w chwilach gdy przychodziło zwątpienie w skuteczne dotarcie do siebie. Wszystkie do tej pory skrywane głęboko – pokłady wrażliwości wypłynęły ze mnie jak wulkaniczna lawa, dzięki czemu poczułam spokój i wewnętrzną zgodę na mnie sama. Wszystko poza słowami pozostanie na zawsze w mojej pamięci.

Magdalena Duenas Flores
motyw-03

Nie wiedziałam dokąd zaprowadzi mnie udział w kursie Roberta ponieważ nigdy do tej pory nie praktykowałam szamanizmu. Po prostu poszłam za wewnętrznym głosem by spróbować i okazało się, że był to najpiękniejszy dar- możliwość odkrycia talentów, głębokiego poznania i uzdrowienia siebie, wypełnienia intencji. Jestem w sercu bardzo wdzięczna Robertowi za to, że przeszedł swoją drogę a teraz dzieli się z innymi swymi narzędziami, doświadczeniem, obecnością, czułością. Jego wsparcie oraz wsparcie Plemienia w moim przypadku podziałały jak trampolina do wybicia się by poszybować samemu dalej. Ten kurs to był dla mnie taki czas „żywego życia”.

Justyna Kulikowska
motyw-03

Przeczytałam opis do kursu i wiedziałam, że to dobry człowiek/adres, pod który chcę przyjść i sprawdzić, czy szamanizm jest dla mnie.

Ale to jak to sprawdzałam powiodło mnie po Ścieżkach „nie wiem” i sprawdzaniem „jak jestem” . Wreszcie kogoś to obchodziło bardziej niż kim jestem. Lekcji było sporo do przyswojenia i odrobienia. Ale tych lekcji nikt nie zadawał. Przychodziły same, czasem oczekiwane i chciane, czasem odsuwane.

Robert okazał się nauczycielem bez katedry, bez piór i bez konceptów. Jaka ulga. Ale też wyzwanie, bo nic nie można wciąć jako pewnik, trzeba wejść i sprawdzić z całą nagością i żarliwością intencji a jedynym światłem w drodze jest – trzymaj się tego, co żywe w Tobie. Robert kocha. Można to poczuć na każdym poziomie. I jest oddany Mamie Ziemi jak mało kto, kogo znam. Ta miłość jest spoiwem wszystkich części kursu i przekazu. Bez niej nie wydarzyłoby się nic. Czuły przewodnik, tak bym go nazwała, jeśli jakichś słów miałabym użyć. Dziękuję z serca za bycie częścią Plemienia.

Dorota Orlik – Lisek
motyw-03

Robert, rób to co robisz, poruszasz serca i umysły wielu osób. Bardzo mi się podoba jak prowadzisz zajęcia: spontanicznie, na luzie i z zaangażowaniem, autentycznie, prosto – w nieskomplikowany sposób, nie szukasz akceptacji, dajesz uwagę i miłość, dajesz przestrzeń, wspierasz – subtelnie. Jesteś otwarty dla nas i na nas.

Monika Dąbrowska
motyw-03

Czym jest czas spędzony z Robertem? Wszystkim i niczym. To delikatne dotknięcie czegoś co jest nieuchwytne i nienazwane. Podróż w głąb siebie, podróż do jądra Wszechistnienia. Próba zobaczenia świata Jego oczami. Po sześciu tygodniach współistnienia w Plemieniu nic już nie jest takie jak wcześniej. Czuję ogromną wdzięczność, za dyscyplinę, za medycynę jaka jest ukryta w pojęciu „szamanizm”. To przejście przez ciemność by zobaczyć światło. Zobaczyć sobie w Świetle. Zobaczyć wszystkie Istoty w Świetle. Te które były, są i przyjdą po nas. Wszystkie drogi prowadziły mnie do Plemienia, teraz dokładnie wiem jak to jest upaść i odrodzić się z Mocą! Z miłością Robercie i O!

Asia Łochwicka-Kopczyńska
motyw-03

Kurs podstaw praktyki szamanizmu stworzony przez Roberta był najlepszym prezentem jaki mogłam sobie sprawić w tym roku. To typ prezentu, który promieniuje nieustannie miłością i szacunkiem na wszystkie istoty, z którymi mam czy będę miała do czynienia. W pewnym sensie prezent dla mnie stal się prezentem dla otaczającej mnie rzeczywistości. Dla mnie esencją nauki z Robertem jest samodzielność. Robert Rient nie zaprasza do ślepego wierzenia na słowo, do ślepego podążania za kimś lub za czymś. Zaprasza do refleksji i poszukiwania własnych odpowiedzi, do obserwacji siebie, swojego umysłu i otaczającego nas świata, zarówno tego materialnego jak i „duchowego”. Uczy głębokiego szacunku do siebie i wszystkich żywych istot. Uczy rozpoznawać opowieści umysłu i ego i odróżniać je od opowieści innych, odróżniania to co żywe od tego co niekoniecznie służy życiu w nas. Robert uczy latać, jest jak dobry rodzic ptak, który na końcu nauki wypycha z gniazda byś mógł.a poszybować sam.a, podsuwa narzędzia i zaklęcia do radzenia sobie samemu, do samo- uzdrowienia, dostępu do źródła, które płynie w każdym z nas. Jego wrażliwość pogodziła mnie z moja własną wrażliwością, którą długo widziałam jako przeszkodę, ułomność. Teraz już wiem jak z niej czerpać, jak stawiać intencje, które posłużą i mnie i mamie Ziemi,które posłużą życiu. Kurs obudził moja kreatywność, nauczył delikatności i cierpliwości do siebie, pozwolił połączyć się z moim wewnętrznym dzieckiem. Kurs to również Plemię i jego uzdrawiająca moc, to zachęta do podróży . To połączenie z tym co żywe, z tym co służy wszelakiemu życiu, to głęboki szacunek do natury i ludzi oraz rozpoznanie ważności wszystkiego i wszystkich, to wyrównywanie nierówności pomiędzy światami, pomiędzy różnymi punktami widzenia… To w końcu zaproszenie do życia w swoim własnym świetle i zwrócenie siły, mocy do kreacji, do bycia zmianą, którą chcielibyśmy zaobserwować w świecie. Robercie dziękuję Ci za światło , którym dzielisz się ze światem.

Milena Blanquart Jabłońska
motyw-03

Robercie, obudziłeś mnie do śnienia własnego snu na jawie. W świetle jego dziwów. W odwadze i ku sprawczości. Przypomniałeś, że życie wydarza się nieustannie, a wielka tajemnica jest obecna i przejrzysta jak powietrze. Uświadomiłeś, że magia to oczywistość bycia w jedności/komunii z życiem we wszystkich jego odcieniach. Wystarczy zauważać z miłością tę nie zawsze jednoznaczną, a często subtelną i ukrytą za woalem prawdę.

Pewnego dnia, niespodziewanie, usłyszałam szamańskie wołanie. Ono było poza słowami.. i tak już pozostało. To co najważniejsze wymyka się słowom (jak lotu ptaka nie ogranicza barwa jego piór). Głęboki ukłon dla ciebie Robercie: mądry, dobry nauczycielu i duchu, patrzący z szacunkiem i czułością prosto w twarz życiu. Dziękuję. Z wdzięcznością i miłością. Z niewymowną radością spotkania Ciebie i doświadczenia tej niezwykle wielowymiarowej pięknej podróży, która nie ma kresu.

Betka Ptak
motyw-03

Jestem bardzo wdzięczna za Twoje prowadzenie, podpowiedzi, przekazaną wiedzę, instrukcje, podzielenie się doświadczeniami, sobą i za Twoją obecność i miłość. To wszystko, co zadziało się pobudziło mnie do działania i do życia, do przełamania pewnych ograniczeń, do poznania swoich możliwości w podróżach szamańskich i do większego kontaktu z Siłami Wyższymi, z Naturą. Otworzyło dostęp do niepoznanej jeszcze sfery duchowej, w którą będę się zagłębiać. Twoja obecność i słowa dały mi wsparcie, pokazały kierunek, umocnienie w tym, jak stąpać po tej ścieżce. A co najważniejsze, znów kieruje się do serca, wiara w miłość znów staje się żywa we mnie i praca z intencją również, współpraca z Nimi, z Duchami Opiekuńczymi.

Dominika Szczeplik
motyw-03

Kurs podstaw praktyki szamanizmu to sześć tygodni, które na zawsze pozostanie w moim sercu. To podróż w głąb siebie poprzedzona nauką jak to zrobić w bezpieczny i czuły sposób. W końcu, po latach poszukiwań, mam głębokie poczucie, że odzyskałam dzięki udziałowi w tym niezwykłym wydarzeniu, najważniejszą część siebie. Część, która jest po prostu obecna, która widzi świat, dostrzega szczegóły, w oderwaniu od tego „co powinno się”, „co potrzeba”. Wspaniała wyprawa, która nie ma końca, która będzie trwać, bo siebie chcę poznawać każdego dnia, a teraz po prostu wiem jak mogę to zrobić. Mam ogromną radość, że mogłam dzielić przestrzeń Kursu ze wspaniałym Plemieniem, z ludźmi czującymi i wrażliwymi. Wspaniała przygoda, pozwalająca zanurzyć się w miłości, odblokować zaległe łzy, roześmiać się ze szczęścia, a wszystko to w głębokim szacunku do siebie, innych i Mamy Ziemi.

Elwira Jóźwiak
motyw-03

Ponad 13 lat temu określiłam sposób ekspresji mojej duchowości jako „czarostwo” i zaczęłam odprawiać rytuały. Szukałam informacji w różnych miejscach, ale nic, na co trafiałam, nie dawało mi poczucia bezpieczeństwa i przekonania, że dana ścieżka jest mi naprawdę bliska. Nie do końca wiedziałam, czy moje metody są bezpieczne, kierowałam się intuicją, a niepowodzenia i wątpliwości odciągały mnie od praktyki, tworząc uczucie głębokiego pragnienia i tęsknoty. Na Twoim kursie dostałam to, czego mi brakowało najbardziej – zasady BHP rytuałów. Pierwszy raz czułam się naprawdę bezpiecznie wchodząc na drogę poznania tego, co niewidoczne dla codziennych oczu. Dziękuję Ci za stworzenie przestrzeni pełnej ciepła, wdzięczności, miłości, wsparcia. Nie sądziłam, że takie doświadczenie grupy w formie online jest możliwe. Moja intencja, z którą przyszłam na kurs, spełniła się. Dostałam od Ciebie więcej, niż mogłabym się spodziewać, a Twoje wskazówki na długo pozostaną w moim sercu i głowie. Myślą, która nieustannie towarzyszyła mi podczas kursu było „oby Robert zrobił kolejną edycję tego kursu, mam tyłu znajomych, którzy byliby zachwyceni tym, co się tutaj dzieje”. Dziękuję za Twoje piękne serce. Za odwagę, otwartość, wiedzę i chęć dzielenia się. Dziękuję, że jesteś.

Ewa Maria Hordejuk
motyw-03

Kurs z Robertem to tak naprawdę nie kurs tylko spotkanie z niesamowitą energią ludzi poszukujących i wrażliwych, a nade wszystko spotkanie ze sobą i swoimi opowieściami o sobie. Ile ich jeszcze jest? Kto wie? Tak naprawdę dla mnie najważniejsze po tym kursie jest to, że wszystko jest w nas – cały Wszechświat, wszystkie odpowiedzi. Oczywiście wiedziałam to gdzieś z głowy, a teraz tego doświadczyłam. Jestem wdzięczna za miłość i trzymanie przestrzeni. Wiele się ukazało dobrego. Biała magia, szamanizm… to po prostu miłość… tylko i aż❤️.

Marta Owczarek Boraczyńska
motyw-03

Jestem głęboko wdzięczna życiu, za Kurs Podstaw Praktyki Szamanizmu.. Doprowadził mnie on do miejsca, za którym tęskniłam, które przeczuwałam, spotykałam w snach. Praca jaką Robert włożył w ten czas, była jak głęboka, czuła pieśń na cześć życia i miłości. To co stwarzał Robert, słuchając i odpowiadając, było/jest pełne wrażliwości, szacunku, a pod tym bucha żywa intencja wspierania wszystkich. Zabrałam dla siebie narzędzia, które stają/staną się częścią mojego życia. Dziękuję i z serca polecam wszystkim!

Joanna Kisielewska
motyw-03

Zapisałam się na ten kurs bez oczekiwań ale z poczuciem, że dotknę głębi, tajemnicy, czegoś wielkiego. Roberta czytałam i słuchałam już wcześniej- jego Wrażliwość, Prawda, Miłość do Mamy Ziemi i to coś nieuchwytnego, poczucie więzi-sprawiło, że poczułam, że chcę doświadczyć więcej.

Na początku to była ekscytacja przed podróżą, później pokora i poczułam jak wszystkie moje pogubione, pochowane, utracone „kawałki” zaczęły wracać na swoje miejsce. Być może pierwszy raz od bardzo bardzo dawna.

Przełomem było poczucie „jesteś chciana”, „nigdy nie jesteś sama” i miłość. Miłość, która nie jest zasługiwaniem, nie kryje się za nią nic oprócz…Miłości.

Połączenie z naturą, potrzeba samotności, która jest ze mną odkąd pamiętam, okazały się nie wyimaginowanym dziwactwem ale po prostu Mną. Mną prawdziwą.

Szamańska ścieżka to ścieżka Miłości, Wolności i Szacunku do Wszystkich. Chcę nią iść, jeśli Duchy Opiekuńcze pozwolą-także, a może przede wszystkim dla dobra innych istot.

Słowa nie oddadzą tych wszystkich subtelności, które się wydarzyły ani wdzięczności, którą czuję dla Roberta, za to, że JEST i pomaga nam być rozsadnikami dobra, pokoju…

A Jego słowa : „spójrz jak chodzisz po Mamie” zostaną już we mnie na zawsze i będą moją mantrą, świętą pieśnią i drogowskazem.

Mogłabym jeszcze pisać i pisać, tymczasem napiszę tylko – ODWAŻ SIĘ i zacznij już teraz.

Ala Smoczyńska
motyw-03

Uczestnictwo w kursie szamanizmu, prowadzonym przez Roberta, było odpowiedzią na wołanie, które słyszałam od wielu, wielu lat. Nie miałam żadnych wątpliwości, że chcę za nim pójść. Trudno wyrazić w słowach jak wiele miłości, wzruszeń, bliskości, mądrości, akceptacji i radosnego zdziwienia doświadczyłam w jego trakcie i jak bardzo mnie to wzbogaciło, ugruntowało i uwolniło. Podczas kursu, z szacunkiem i czułością, pożegnałam to, co martwe i otworzyłam się na to, co jest bliskie moim intencjom. Czuję ogromną wdzięczność, szczęście i wzruszenie oraz determinację, by podążać dalej za tym, co żywe, za tym, co rodzi i niesie Miłość. Dziękuję!

Malwina Migdał
motyw-03

Najpierw napisałam tylko „pięć gwiazdek”, tak można zrobić, kiedy brakuje słów.

Kiedy chce się pozostać w ciszy i nie kalać Niewypowiedzianego gadaniem.

Jednak moja wdzięczność jest tak wielka, że chcę zostawić swoje świadectwo na temat pracy z Robertem. Za co te gwiazdki?

Za uważność, ciekawość, chęć poznania nas już od początku kursu. Świadome dobieranie drużyny do tej podróży, postawienie nas już na wstępie wobec tych najważniejszych pytań: kim jestem i po co tu jestem? Kiedy moje zgłoszenie zostało przyjęte, czułam się jak po zdaniu egzaminu do jakiejś wymarzonej szkoły 🙂
Za ekonomię miłości: nie „zapłata”, nie „inwestycja w siebie” o ustalonej wysokości, która często jest barierą nie do przeskoczenia, lecz dar za dar. Za dar nauki odwdzięcz się darem materialnym według swoich możliwości lub pracą na rzecz Mamy Ziemi. Jak dobrze mi się w tym oddycha, z jaką radością i miłością wysyłałam Robertowi swój wdowi grosz.

Za równowagę flow i struktury. Za tę rzekę płynącą swobodnie, a jednak w korycie, by nie wylała. Za porządek kursu, mądre zaplanowanie procesu, rzetelne i pomocne materiały, przejrzystość spotkań, kondensację najważniejszej wiedzy w zdaniach-zaklęciach mocy. I jednocześnie za to wszystko, co poza słowami, za emanującą nieustannie czułość, miłość, ciepło. Za wartości, którymi Robert naprawdę żyje, a które wnikały w nas jak przez osmozę, które zaczęły w naturalny sposób przejawiać się w naszym życiu, działaniu, spojrzeniu na wszystkie żywe Istoty.
Za intensywne towarzyszenie nam. To nie tylko żywe komentowanie postów na grupie, ale ogromna, tytaniczna praca w tle, wsparcie energetyczne, duchowa praca z nami, naszymi intencjami. Ukryte dary, które zobaczyłam z nagłą jasnością dopiero na ostatnim spotkaniu. Nisko się przed nimi kłaniam.
Za wolność i szacunek dla indywidualnej ścieżki i wewnętrznej mądrości każdego – jedne z najważniejszych moich wartości. Tutaj mogłam pławić się w nich do woli. Czułam wielką, swobodną, wolną przestrzeń.

Bardzo osobiście: za opłakanie i pożegnanie wraz ze mną mojej Mamy, która odeszła w trakcie trwania kursu. Za widzenie mnie w świetle – czułam to wręcz fizycznie, płynęłam w otuleniu. Za to, że mogłam przeżyć to, mając wsparcie takiej właśnie wspólnoty, będąc wyposażona w narzędzia, które tu dostałam. Za to, że nauczyłam się trzymać tego, co żywe, że mogłam przetransformować swój ból, zrozumieć cykl życia-śmierci-odrodzenia, skoncentrować się na tym, jak mogę nieść w życie to, co we mnie żywe od Niej: dary, talenty, mądrość, umiłowanie sztuki i wiedzy duchowej. Zamiast nosić czarne ubrania, codziennie noszę coś, co należało do Niej: barwne ubrania, indyjskie chusty, pierścionki i bransoletki z kamieni. Używam tego, i tak samo pragnę używać całego mojego potencjału, by wieść spełnione życie – na Jej cześć.

No i za poprowadzenie do głębokiego, prawdziwego doświadczenia szamanizmu, jego esencji i sedna.

I za to wszystko, o czym można by jeszcze długo, długo… ale zamiast czytać o tym, lepiej doświadczcie tego sami 🙂

Robert, bracie szamanie, bracie pisarzu, wielkie i niewyczerpane DZIĘKUJĘ! Wakantanka.

Justyna Artym
motyw-03

Bardzo potrzebuje powiedzieć twojej mamie, że ty, jej syn, stwarzasz pokój na Ziemi, żeby codziennie zasypiała spokojnie.

Kurs PODSTAW praktyki szamanizmu był ZAAWANSOWANYM zanurzeniem w pojęcia, które wszystkie chce się pisać wielka literą: Szacunek, Miłość, Ziemia, Matka, Twoje Serce, Wdzięczność, Czułość (rozpakuj!), Umowa, Przeszkoda, Podróż, Opowieść…

Ewa Orska
motyw-03

Robert odsłonił przede mną świat, o którym nie miałam pojęcia, ale przeczuwałam, że istnieje. Prowadził z mądrością i pokorą, zachęcał do poszukiwań własnej ścieżki, wspierał podczas kryzysów i świętował sukcesy. Spotkanie takiego przewodnika to dla mnie zaszczyt. I dowód na to, że jestem pod opieką wysłanników Miłości. Dziękuję.

Joanna Kosińska
motyw-03

Błogosławię, wiesz, te wszystkie
kłaczki kurzu, drobinki, walającą się sierść,
które wytworzyły niteczkę, po której idąc
natrafiłem na Ciebie.
Dużo, ważne, mocne.
Masz to Coś,
jesteś z Tym w niezłej zmowie
i potrafisz przekazać, zarazić.
To Dar jest, Całus Duchów.
Widoczny, ewidentny.

Roman Lipczyński
motyw-03

Zdecydowałam się na kurs, z dość nieoczywistego powodu. Chciałam sprawdzić czemu słowo 'szamanizm’ wzbudza we mnie jakiś rodzaj niechęci i odrzucenia. W czasach samo rozwojowego bumu słowo to dolatywało do mnie z różnych stron. Czułam, że jest go (za?) dużo i, że jest w nim jakiś rodzaj nieprawdy, gry. Idąc za zasadą, że tam gdzie kłuje jest ukryty skarb, postanowiłam spróbować. Roberta znałam z jego publikacji, dlatego czułam, że mogę mu zaufać i byłam bardzo ciekawa tego spotkania. Wchodziłam w kurs z zaufaniem i ciekawością, nie miałam wielkich oczekiwań. Odpaliłam zooma i dałam się ponieść słowom Roberta, który w swojej wrażliwości, uważności i mądrości poruszył moje serce od pierwszego poczucia. Z każdym kolejnym spotkaniem czułam coraz większy zachwyt, wdzięczność, kolejne prawdy pokazywały się, tworząc większy obrazek. i tak na kursie:

poczułam, zrozumiałam jak ważne dla mnie jest budowanie intymnej relacji z Duszą, oraz ze światem Duchów,
poczułam, zrozumiałam czym jest odpowiedzialność i szacunek,
poczułam, zrozumiałam co znaczy być Człowiekiem,
poczułam, zrozumiałam moc Plemienia,
poczułam, zrozumiałam, że ta ścieżka nie ma końca

Także bez końca kieruje uwagę w stronę Miłości.

Robiąc przestrzeń dla Niej. Dziękuję.

Anna Joanna
motyw-03

Te nasze spotkania to powód do radości dla mnie. Dały mi tyle dobrej energii, wsparcia i miłości, że będę się tym teraz cieszyć miesiącami. Po raz pierwszy w życiu poczułam się zrozumiana, spotkałam ludzi, którzy mówią moim językiem, i których język ja także rozumiem. Już nie czuję się samotna. Choć znam naprawdę dobrych i wartościowych ludzi, to niestety oni nie rozumieją gdy mówię, że woda ma pamięć emocji, że drzewa śpiewają i że kryształy kryją w sobie cudowną energię. Pozapalałeś Robercie wszystkie lampki na moje ścieżce światłem, które nie zgaśnie i będzie mnie prowadzić dalej i dalej. Dziękuję. Intencja zaczęła się wypełniać.

Marta Skowron
motyw-03

Pomiędzy tym co było, a tym co jest, znajduje się kosmos. Przyszłam do Ciebie w przestrzeni pustki, nicości, pustyni uczuć, które objęły całą moją istotę nie wiedzieć kiedy i jak. Życie w świetle, które już wcześniej znałam, nie było już w moim zasięgu i choć pukałam, stukałam, nie otwierały się dla mnie drzwi. Życie w lęku, strachu, niewiadomych, których doświadczałam i które nauczyły mnie cierpieć, nie było takie jak wcześniej, bo krzyk nie był już krzykiem, a ból nie bolał. Drogowskaz pojawił się chwilę przed kursem, ta myśl zawarta w strumieniu jednokierunkowym, o drodze jedynej, drodze z duchem. Niepozornie, lekko, z tym co już znałam, rozpoczęłam swą drogę z Tobą i Innymi. Wszystko było jasne, czytelne, proste i tak bezpośrednie, że mój umysł traktował spotkania i podróże jak opowieści i czekał na to, co będzie dalej. Rzecz odbyła się w górach, tam gdzie woła mnie To, co wie, że już czas. Burze nade mną i burze we mnie, deszcz, strumienie górskie i ciepłe górskie wiatry potęgowały jeszcze na sile, to co Opiekunowie czynili ze mną. Dostałam wybór, pomiędzy śmiercią, a życiem, bez ceregieli, wprost i już. Nie ma w nim miejsca dla umysłu i ego. Wybieram ŻYCIE i płaczę, a teraz gdy piszę niebo grzmi i deszcz ulewnie zaczyna padać. Cudem jest sieć życia, istoty ludzkie i Inne. Cudem jest Twoja mądrość, miłość, która wypełnia Ciebie od koniuszków palców po czubek głowy, pięknem i światłem nasycone są Twoje słowa. Błogosławiony Ty i Twoi opiekunowie, którzy prowadzą Cię w drodze. Zaczynam od nowa, w radości, w uniesieniu, w sile i w „nie wiem”. Jesteś mi bliski jak wiatr na mojej twarzy, jak ciepło promieni słońca i chłód wody na dłoniach. Czuję się połączona, napełniona, obfita. Dziękuję w miłości.

Anna Małgorzata Szostak
motyw-03

Wyruszyłam w nieoczekiwaną przeze mnie podróż w poszukiwanie siebie, w życie, w miłość, do światła. Jestem nadal w tej podróży. Wdzięczność ogromna dla Ciebie Robercie, dla członków plemienia i wszystkich opiekuńczych bytów, które w tej podróży towarzyszyły i towarzyszą.

Katarzyna Paczkowska
motyw-03

Praca z Robertem to wielki przywilej i zaszczyt. Robert jest przewodnikiem, który nie zasłania drogi, nie daje też mapy do ręki. Wszystko co potrzebne jest już w zasięgu serca, trzeba sobie tylko przypomnieć, po co tu jestem. A temu zadaniu służą narzędzia, które Robert w swoim kursie podarowuje z największą czułością. To dobra okazja, żeby przypomnieć sobie, że Ziemia jest żywą istotą, że drzewa niosą swoją pieśń, a każde stworzenie zasługuje na szacunek. To dobre miejsce, żeby wrócić do komunikowania się językiem miłości. Żeby poczuć się jak w domu, być może pierwszy raz w życiu.

Robert to wielki duch, który trzyma przestrzeń z najwyższym skupieniem, szacunkiem, odpowiedzialnością i otwartym sercem. Ten kurs to najprawdziwszy rytuał, gdzie początek i koniec są znane, zaś to co przychodzi w trakcie – uświęca, transformuje, uzdrawia i prowadzi.

Jeśli jest jeszcze jakaś nadzieja dla ludzkości, której Ziemia być może nie jest w stanie dłużej nieść na swoich ramionach – to upatruję jej właśnie w takich miejscach jak Krąg zwołany przez Roberta w odpowiedzi na wołanie duchów opiekuńczych. Jest nas więcej i to my niesiemy Nowe.

Lidka Szpulka
motyw-03

Nie wiem czy umiem oddać słowami jak głęboko transformujące było to przeżycie. Dzięki temu kursowi i zaangażowaniu Roberta, który dał mi naprawdę wiele pięknych prezentów, odkryłam swoja ścieżkę na to życie, spełniłam intencje, wylałam wiele łez, zarówno wzruszenia jak i radości. Dostałam bardzo dużo bezinteresownej miłości. Miedzy nami zadziała się prawdziwa magia. Jestem szalenie wdzięczna za to doświadczenie i chylę czoło przed Tobą Robercie i wszystkimi Opiekunami, którzy nas wspierali w tym czasie. Dziękuję.

Agata Julia
motyw-03

Są osoby, które nie chadzają na kursy, warsztaty rozwojowo-duchowe. Takie, których wewnętrzny imperatyw nakazuje wiedzę zdobywać samodzielnie. Osoby, które od zawsze wiedzą, że nikt nie może mieć nic do powiedzenia na ich temat, dlatego kontestują zastane systemy wierzeń, normy, zasady religijne obowiązujące ogół. Są krnąbrni wobec nauk oświeconych, nie przyjmą prowadzenia od żadnego Guru. Mogą podążać tymi ścieżkami na chwilę, lub dłużej, doceniać je, brać, co pomocne, ale zawsze je opuszczą, bo nie widzą siebie tam, gdzie czują, że ich wolność może skraść doktryna. Ja należę do takich osób.

Ten kurs przyciągnął mnie dlatego, że w prowadzącym, którego znałam dotąd z książek, artykułów, wywiadów rozpoznałam kogoś, kto z pokorą, ale też z doświadczeniem, miłością, ale też niezależnością będzie się dzielił wiedzą, która nikogo nie chce ograniczać, więzić – przeciwnie, będzie pielęgnować wolność osób ją zgłębiających, zachęcać do samodzielności i odwagi. Z nikim innym bym w to nie weszła. Z Robertem mogę pójść na koniec świata.

Rzeczywiście, jego kurs rozbudził we mnie moc, zachęcił do stawiania kolejnych kroków we własnym rytmie, własnym tempie, ku sobie tylko znanym celom. Jest to dar dla mnie niezwykły. Wiedza, którą zyskałam na kursie, doświadczenia podróży szamańskich i praca całego Plemienia pomogła mi postawić stopy na mojej, indywidualnej ścieżce mocy bardzo stabilnie i pewnie. Dziękuję.

Marta Wlaźlińska
motyw-03

Obudziłeś mnie, zdjąłeś moją zbroję i wskazałeś drogę. Zobaczyłam życie. Serce uderzyło mi do głowy. Tańczę i śmieję się. Dziękuję. Jestem światłem i miłością. Moje intencje się wypełniły, miłość do Ziemi uzdrowiła moją relację z mamą. Przyjmuję lekcje od duchów przodków – swoje dziedzictwo – z szacunkiem i pokorą. Doskonalę uważne czucie życia swoimi dłońmi, które codziennie całuję z czułością i wdzięcznością. A na wyrażenie wdzięczności potrzebuję coraz więcej czasu. Najkrócej można tylko jednym słowem: MIŁOŚĆ.

Dagmara Zaworska
motyw-03

Praca z Robertem to zrzucanie starej skóry albo kruszenie skorupy, która się stała skórą. Skórą, która oddzielała mnie od świata i od życia. Wszystkie procesy, które we mnie żyły, a które zgaszałam, nabrały rozpędu, i dzięki narzędziom otrzymanym od Roberta, jego mądrości i mądrości jego duchów opiekuńczych, odzyskałam wolność od nie moich opowieści. Odzyskałam utraconą, a zabraną mi kiedyś, cząstkę mnie. Odzyskałam oddech i życie. Robert jest pięknym przewodnikiem po tych otwierających procesach, które czasem są trudne, niewygodne, jak drzazga w palcu albo kamyk w bucie. Tak naprawdę czuję, że to dopiero początek. Ale dostałam od Roberta pasy bezpieczeństwa miłości. Nie boję się, choć nie wiem. I wreszcie KOCHAM.

Ela Dajkser
motyw-03

Mnie do pracy z Robertem przyciągnął splot niesamowitych wydarzeń. Czas i przestrzeń magicznie i niespodziewanie podrzuciły tyle synchronizacji, że nie sposób było je zignorować. Wierzę, że moje pragnienie, intencja z jaką tutaj przyszłam, zdecydowała, że dłużej nie chce czekać. Rozpoznałam miłość zanim Robert oficjalnie podzielił się z nami tą lekcją. Miłość. To jedno słowo opisuje każde spotkanie, każdą wiadomość, każdy kontakt z Robertem. Jestem za to ogromnie wdzięczna. Droga, którą przeszliśmy razem była dla mnie drogą ku pamiętaniu o tym, co najważniejsze. Była drogą do Domu.

Dagmara Barczyk
motyw-03

Kiedy myślę o przeżyciach ostatnich tygodni, to widzę Magiczny Dom. W tym Domu Magicznym jego Gospodarz, stoi przy kuchni i gotuje. Miesza w kociołkach, doprawia, stuka pokrywkami i zaprasza: Bierzcie, ile dusza zapragnie, częstujcie się, dla nikogo nie zabraknie. Jest miejsce dla każdego. Przybądź, rozgość się! Przybądź taka jaka jesteś/taki jaki jesteś. Ogrzej się, rozpaliłem w kominku, jest tu talerz dla Ciebie, jest łyżka. Jest ucho do Słuchania. Jest serce do Czucia, jest rytm Ziemi, jest Woda ze Strumienia, jest Opowieść, jest Prawda, jest Pieśń. Wiatr szumi, a Ty usiądź wygodnie i otul się Miłością. Tej jest tu dużo! Pobądź tu i słuchaj. Opowiadaj, śpiewaj, tańcz. Bądź ciszą. Jeśli tylko chcesz. Dziękuję Ci Robercie, nasz Gospodarzu, za to jaką stworzyłeś nam przestrzeń! Dziękuję za Twoje jasne prowadzenie, za śmiech i łzy wzruszenia. Świat nabrał nowych barw odkąd zasiadłam w naszym Kręgu i stałam się częścią Plemienia.

Katarzyna Kuczer
motyw-03

Dziękuję za czas, energię, wiedzę i Miłość. Za wszystko to, czym się ze mną podzieliłeś. Za troskę i opiekę, uwagę i czujność. Za to, że jesteś. Dziękuję równie mocno za to, że nasze życia się przeniknęły. Twoja Istota i Intuicja, Intencja i Inicjatywa, poprowadziły mnie w przestrzenie, do których wcześniej trafić nie mogłam. Twój uśmiech i łzy, sprawiają, że czuję, że nie jestem sama. Twoja energia daje wsparcie a wiedza cenne lekcje. Uważność zwraca uwagę na niewidoczne, a wielkie i nieprzeniknione. Czujność, by nie ulegać pochopnie. Twoja pomoc niezapomniana.

Dominika Kostyrska
motyw-03

Biorę te wszystkie skarby, które nazbierałam w tobołek i idę w świat. Biała magia mnie niesie. Temu pięknemu szamanizmowi, którego rąbka nam uchyliłeś mówię: TAK! Od zawsze – w szkole, na studiach, w pracach – krytykowano mnie, że za bardzo śmieje się, że jestem radosna, i patrzę pozytywnie i gadam ze wszystkim i kocham wszystkich: muchy i mchy. Aż uznałam że to są słabości. Wiele lat tak trwałam. Na szczęście już w pełni ufam sobie i wiem że to nie są słabości.

Karolina Mastalerz
motyw-03

Warsztat z Tobą, Robercie, to wydarzenie prawdziwie transformujące, trudne do domknięcia w słowach. To spotkanie z Przewodnikiem kroczącym w świetle. Tak wiele bezcennych wskazówek i drogowskazów! Niezwykła jest uważność, czułość i otwartość, którymi emanujesz. Pochylasz się z pełną uwagą i miłością nad każdym z uczestników i prowadzisz z mądrością, pozostawiając przestrzeń na samodzielne kroki.

Te sześć tygodni odmieniło mnie zdecydowanie, na wielu poziomach. Tyle dobra od Ciebie! Wielki ukłon, wielka wdzięczność! Ogrom miłości nie do opisania. Moc i światło. Kłaniam się i dziękuję!

Najpiękniejsza gwiazda, którą widziałam
motyw-03

Czuję się wyróżniony z powodu możliwości uczestniczenia w „kursie podstaw praktyki szamanizmu”. Słowo „kurs” nie oddaje tego co dla nas przygotowałeś, a właściwie wspólnie przygotowaliście razem z Twoimi Duchowymi Opiekunami. To była sześciotygodniowa magiczna podróż kilkudziesięciu osób do świata, którego nie można zobaczyć ani dotknąć, choć jak się okazało… jednak można. Każdy z sześciu modułów kursu, był jak kolejny stopień prowadzący głębiej poza „nie wiem”. Jestem ogromnie wdzięczny Tobie i Twoim Przewodnikom za wzmacnianie kręgu i wspólne „podróże”. Za zaangażowanie, obecność i otwartość. Za świadectwa i opowieści. Za uważność, delikatność i dobroć w czystej postaci. Za pokazanie Ziemi jako sumy wszystkich istot, tych żywych, będących jej oczami i uszami ale też tych nieożywionych. Ich wzajemnych powiązań i zależności. Za ożywczą perspektywę żywego dialogu ze wszystkim co istnieje. Za pokazanie ważności słuchania wszystkich istnień i okazywania należnego im szacunku. Za nauki jak nie wchodzić w relację z ciemnością. Choć bardzo bym chciał, to nie potrafię opisać wszystkiego co się wydarzyło, ponieważ większość jest poza słowami. Kłaniam się nisko z wdzięcznością i nadzieją na więcej.

Grzegorz Grycel
motyw-03

Kurs podstaw szamanizmu dał mi jasność widzenia i czucia moich duchów opiekuńczych. Wiedziałam, że zawsze ktoś przy mnie był. A teraz słyszę/czuję kiedy do mnie mówią. DAŁ MI wspólnotę plemienną w której być jest zaszczytem. WDZIĘCZNOŚĆ ZA MOJE DŁONIE, których nie doceniałam, a które teraz całuję z rozkoszą, bo tyle pięknych rzeczy robią i potrafią.

Renata Och-Jankowiak
motyw-03

Strażników Pierwotnej Mądrości nazywa się ludźmi tęczy, poświęcającymi swoje życie uzdrawianiu innych. Są budowniczymi mostów, ponieważ łączą wszystkie narody i rasy – czerwoną, czarną, białą i żółtą – w osiągnięciu jednego wspólnego celu: uzdrowienia naszej planety wraz ze wszystkimi jej stworzeniami (Marielu Lorler „Uzdrawiający szamanizm”).

Robercie Strażniku Pierwotnej Mądrości – te wszystkie moduły to całe szkolenie spowodowało że odbyłem i odbywam wielką podróż w głąb siebie i w czasie. Zaczynają się mi przypominać sny, wydarzenia z dzieciństwa i to wszystko zaczyna układać się w jedną całość.

Wiem teraz nad czym muszę popracować, z kim wewnątrz muszę się ułożyć a kogo mocno ograniczyć. Krótko mówiąc dzięki tobie zobaczyłem i czuję swoją drogę. Jest to droga która nie ma końca, wymagająca uważności, skupienia i Wielkiej Miłości, która jest podstawą i esencją.

Jacek Dziki
motyw-03

Wzruszenie odebrało mi mowę. Moja podróż do miłości była zaskakująca. Nigdy bym tego nie wymyśliła, ani nie spodziewałabym się tego. Podróż zaprowadziła mnie do mnie, do tej która jestem tu, w tym miejscu, z tym ciałem, z otwartymi przytomnymi oczami, z ogromnym wzruszeniem i zrozumieniem, że to moje Teraz jest miłością.

Tak czułam tylko raz w życiu, gdy umarła moja Babcia, wtedy połączyłam się z nią w miejscu do którego poszła, czułam jak niebo łączy się z ziemią, wszystkie światy zebrały się w tej jednej chwili, widzialny i niewidzialny.

I właśnie wczoraj, gdy patrzyłam na ogień, który Robercie nam zostawiłeś, łzy zaczęły mi płynąć ze wzruszenia. Światy się przeniknęły, istoty z innego czasu, wymiaru były ze mną. Przyszły do miłości, która stworzyła im przejście do teraz. Miałam otwarte oczy, byłam całkowicie obecna, czułam, że jestem i byłam zawsze i tyko scenografia wokół mnie się zmieniała i moje ciało przyjmowało różne formy: ludzkie, zwierzęce, roślinne, kamienne. A ja jestem tym samym patrzeniem przez nieskończony czas. A teraz doświadczam w tym ciele.

Dziękuję ze wzruszeniem Robercie Tobie i Twojemu O, który poprzez Ciebie zaprowadził nas do miłości.

Anna Nafalska
motyw-03

Wędrówka z Tobą po szamańskich ścieżkach była dla mnie jak pełna łagodności kąpiel w nurtach czystej, spokojnej rzeki. Odpoczynek i zaduma przy rozgrzewającym serce ogniu. Jak dotykanie z ufnością żyznej, pełnej życia ziemi. Lekki, kojący powiew wiatru w upalny dzień. Zasiadając z Tobą w Kręgu czułam się jak w najbardziej przytulnym miejscu, domu. Dziękuję za Twój piękny przekaz. Za rozważne dobieranie słów. Twoją wrażliwość, czułość i wewnętrzną mądrość. Z miłością i wdzięcznością.

Ruta Kowalska
motyw-03

To była dla mnie wspaniała, wielowymiarowa podróż. Przez te sześć tygodni kursu wiele zmieniło się w moim życiu. Nowe nasiona zostały zasiane, to co zbędne – odeszło. Ogień płonie, woda płynie. Wiatr szumi tańcząc w konarach drzew. Kwiaty pachną. Drzwi zostały otworzone. Dziękuję Robercie za to, że JESTEŚ. Dziękuję Twoim Duchom Opiekuńczym, że zechciały nam towarzyszyć. Dziękuję pięknemu, mądremu Plemieniu za miłość i wsparcie. Dziękuję sobie, że byłem częścią tej wspaniałej, transformującej przygody. Z miłością.

Jacek (nie tylko od piosenek)